Songo nadal bez domu

To jest nieprawdopodobne, bo już dawno nie mieliśmy takiego problemu z wyadoptowaniem młodego, bardzo Labkowego psiaka. I żeby nie było, bardzo dużo psów bierzemy pod opiekę z problemami różnymi i oczywiście Songo też je miał.
Ale pod opieką naprawdę fantastycznych ludzi nie zdarzyło się nic, co mogło wskazywać na to, że Songo jest trudnym psem, który nie akceptuje innych.
On zwyczajnie nie był zrozumiany, a jego problemy nie do końca dobrze ogarnięte - ale rozumiemy to, bo nie każdy musi wiedzieć wszystko, nie każdy rozumie i umie nauczyć się psa.
W tym momencie Songo przebywa w domowym hoteliku, gdzie mieszka z innymi psami, a najlepiej mu się żyje ze stabilnymi i spokojnymi psiakami, także starszymi. Nie męczy ich, nie kombinuje jak je zaczepiać, doskonale z nimi współpracuje ♥️

Songo na pewno nie będzie mógł zamieszkać w centrum dużego miasta, bo to kojarzy mu się źle, jest za dużo bodźców, za bardzo się stresuje i zupełnie tego nie zna. Ale już spokojniejsze okolice, to dla niego nie problem. Marzenie to dom z ogrodem w małej miejscowości… ale to póki co tylko nasze marzenia.
Na razie póki co musimy tego młodego, zdrowego psa i przekichanego psa utrzymać w hoteliku.
I na szczęście dla niego jest zdrowy, jednak koszt miesięczny to około 1200 zł razem z karmą i witaminami.
Pieniądze z bazarku będą za dwa tygodnie, ale już za tydzień trzeba zapłacić za kolejny miesiąc. Mamy nadzieję, że tylko miesiąc, bo on musi znaleźć dom - Songo zasługuje na najlepszy dom pod słońcem 🥹