Na leczenie i operację Gwizdka

Witam,

jestem właścicielką ośmiotygodniowego szczeniaczka o imieniu Gwizdek. Jest moim wymarzonym przyjacielem, miłością od pierwszego wejrzenia i oczkiem w głowie. 

Gwizdek od ponad dwóch tygodni źle się czuje. Nie chciał jeść, był ospały, nie miał siły na zabawę, nie mógł utrzymać się na nóżkach, występowały drgawki, potrząsanie główką, czasowa ślepota, miał objawy neurologiczne. Po wielu wizytach weterynaryjnych, konsultacjach lekarskich, pobycie w szpitalu, przeprowadzonych badaniach, tomografii komputerowej, podawanych lekach, okazało się najgorsze że Gwizdek ma rozpoznane pojedyncze zewnątrzwątrobowe zespolenie wrotno-oboczne, prawdopodobnie przez zmienioną żyłę żołądkową lewą.

Diagnoza: choroba wrodzona zespolenie wrotno-oboczne (ZWO), znane również jako przetoka wrotno-oboczna, to nieprawidłowe połączenie między żyłą wrotną a krążeniem systemowym, omijające wątrobę. W skrócie, krew z narządów trawiennych, zamiast trafiać do wątroby w celu oczyszczenia, idzie bezpośrednio do krążenia ogólnego, niosąc ze sobą toksyny.

Gwizdek potrzebuje pilnej operacji, bez jej przeprowadzenia jego organizm ulegnie zatruciu w wyniku czego umrze.

Wymaga pilnego przeprowadzenia zabiegu operacyjnego (koszt około 4000 zł), badań (USG jamy brzusznej koszt około 300 zł; wykonany tomograf komputerowy jamy brzusznej koszt 1430 zł), hospitalizacji (doba szpitalna około 1100 zł), podawania leków.

Koszty te spadły na mnie nagle, nie byłam na nie przygotowana a trzeba działać szybko.

Bardzo proszę o pomoc.