Nazywam się Franek. Byłem wesoły, lubiłem się bawić, budzić całe domostwo o 5 rano, wylegiwać się na kanapach i skakać po drapakach. Nie lubiłem się czesać i obcinać pazurków, ale jak dostałem dobrą przekąskę to dałem się przekonać 😊 Ogólnie cudne kocie życie.
Dzisiaj już nikogo nie budzę, nie mam siły skakać, ani żadnej ochoty na przekąski. Chce tylko spać, na nic innego nie mam siły 😿
I tak, nasz kochany Franek praktycznie z dnia na dzień zrobił się osowiały, krył się po kątach, mało jadł, przestał się wypróżniać, spadał jak chciał gdzieś wskoczyć.
02.04 pierwsza wizyta u weterynarza, badania ogólne, wprowadzenie antybiotyku do leczenia ogólnoustrojowego
Lek nie działa, stan się pogarsza, kot przestaje jeść
07.04 wizyta w innej lecznicy, rozszerzone badania, USG, które wykazuje płyn w jamie opłucnowej prawej i lewej.
Podejrzenie zapalenia otrzewnej, nieleczone prowadzi do śmierci. Strach i płacz, nadzieja że to jednak nie to.
09.04 kot zaczyna ciężko oddychać, biegiem do lecznicy. Znowu ściąganie płynu, kot zostaje na podanie kroplówki i obserwacje.
Po kroplówce poprawa, kot odzyskuje siły, niestety tylko na parę godzin.
12.04 potwierdzenie diagnozy 😭
Możliwości są aż dwie:
- długa i kosztowna terapia
- eutanazja
I tak od 13.04 podejmujemy tę nierówną walkę o życie tego kociaka, co kilka dni jeździmy na kontrolę, walczymy żeby cokolwiek zjadł, musimy karmić go na siłę strzykawką parę razy dziennie i to wszystko udźwigniemy, natomiast kwestia finansowa nas przeraża i przerasta dlatego będziemy wdzięczni za każdy darowany grosz ❤
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Mar.
Trzymamy kciuki
Karolina
Kocio jak dąb 🦁 dacie radę. Pozdrawiamy z brycią Panią Gardzisią.