Marta Balawender
Kochani! Dzisiaj do końca rozliczam i zerujemy zbióreczkę. Zostało z niej 200zł, które dzisiaj przelałam na transport Wilusi ze schroniska w Sobolewie bez wolontariatu. Dzielna Ania w taką niefajną śnieżną pogodę wybrała się w podróż i zabrała przemarzniętą sunię ze schroniskowego boksu i zawiozła do domu tymczasowego w Kobyłce pod Warszawą pod opiekę Kasi Oleksy :) Malutka bezpieczna i zaopiekowana. Możecie świętować bo dzięki Waszym pieniążkom udało się wesprzeć aż trzy super akcje :D Bardzo dziękuję :) a mi już lżej, że na koncie nie wiszą "cudze" pieniądze he he. Oczywiście wklejam Wam zdjęcie Wilusi a w treści zbiórki wkleję potwierdzenie przelewu i fotkę z transportu :)