Jestem wolontariuszką w azylu dla zwierząt, w którym pod opiekę trafiają zwierzęta z ulicy, porzucone, te niechciane. Jestem tu aby pomagać tym, którzy nie potrafią sami o to prosić.
Ten maluszek trafił do nas na początku listopada.Pierwsze dni zachowywał się normalnie ale po 3 dniach zauważyliśmy, że dzieje się z nim coś niepokojącego.Przestał jeść, pił tylko wodę, a podczas chodzenia chwiał się na boki i przewracał. Natychmiast pojechaliśmy do weterynarza.
Diagnoza była nieciekawa. FIP !
Zakaźne zapalenie otrzewnej u kotów (Fip) to bolesna, wcześnej nieuleczalna choroba. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat tysiące kotów zostało wyleczonych z Fip dzięki lekowi przeciwwirusowemu. I my również mamy taką nadzieję, że uda się zwyciężyć to wstrętne wirusisko.
Ale potrzebujemy waszej pomocy. Dla was to kilka zł a dla niego życie.
Leczenie jest kosztowne jedna kapsułka (GS-441524) to 20 zł. Terapia musi trwać 84 dni i polega na codziennym podaniu kapsułki. Pominięcie jednej może kosztować go życie.
Czy ten malec może liczyć na wasze wsparcie?
Chce żyć i nie poddaje się.
Bardzo prosimy 🙏🏼 tu liczy się czas.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kasia Śligowska
Pamięci mojej najukochańszej Dolores, która zmarła kilka lat temu na FIP😢