Konsultacja zagraniczna

Witajcie kochani!
Większość z Was zna naszą historię,  

Liwcia to 4,5 letnia rezolutna autystka borykająca się z licznymi problemami zdrowotnymi, od ciężkiej alergii wielopokarmowej, objawiającej się licznymi wstrząsami anafilaktycznymi przez wady genetyczne, choroby gastroenterologiczne (przewlekłe zapalenie jelit i żołądka) po ciężką w leczeniu postać atopowego zapalenia skory. 

Ja! Mama Liwki, choć nigdy nie byłam specjalnie okazem zdrowia nie spodziewałam się, ze w wieku 34 lat przejdę udar niedokrwienny mózgu, niestety ciągła walka o córkę, walka z system zdrowotnym w tym kraju, walka o godne życie dla Liwki, dostęp do leków, żywienia medycznego i terapii doprowadziła mój organizm do skraju wytrzymania. Dzięki ludziom o wielkich sercach udało mi się stanąć na nogi dosłownie i w przenośni. 

Przed nami otwierają się drzwi, chociaż staram sie nie robić sobie nadziei to jednak w sercu tli sie iskierka.
W Polsce Liwka była już u najlepszych specjalistów, którzy nie potrafią poradzić na jej uszkodzone komórki tuczne,  czterolatka nie może zjeść normalnego obiadu tylko wypija żywienie medyczne, to co dla nas jest normalne i oczywiste, jak dobry kotlet czy makaron na obiad dla niej jest nieosiągalne.
Ściągaliśmy lek z zaagranicy, nalcrom, ale niestety główny składnik preparatu wywalał ciężka relacje alergiczną. Komórki tuczne uznają leki i większość pokarmu za stan zapalny i walczą.
Jest szansa, że lekarz ze znacznie większa wiedza i spektrum pacjentów z takimi uszkodzeniami pochyli sie nad przypadkiem Liwci, potrzebujemy do tego Waszej pomocy! Kochani otwórzcie swoje serca dla nas ponownie! 

Marta i Liwia