Ewa Adamek
Kochani, za środki ze zbiórki zostały opłacone rachunki w lecznicy, a za pozostałe pieniążki zakupilam karmę.Bai nadal przebywa jeszcze w hoteliku, ale jest w trakcie procedury adopcyjnej i na koniec miesiąca pojedzie do domu. Bardzo dziękuję Wam za pomoc i wplaty dla Baia.







Nawet nie wiem już jak mam opisywać ludzką potworność, którą niektórzy fundują zwierzętom coraz częściej! Nie chce się wysterylizować suki, a potem morduje te, które się urodzą lub rozrzuca małe jak popadnie.


