I jak zwykle na placu boju stanęliśmy tylko my, duże organizacje udawały ze nie słyszą, nie widza, okoliczni mieszkańcy przeganiali, nie dali nawet ździebełka jedzenia..
7 maleńkich istotek, 7 maleńkich szczeniaków które porzuciła matka..
Oszczeniła się w stogu siana w opuszczonej stodole, maleństwa zostały, ona poszła i nie wrocila, zostawiła je 😢
noce zimne, głód..
Maluchy już pod Nasza opieka, grzeją dupki w ciepełku z pełnymi brzuszkami, już po pierwszym odrobaczaniu..
koszta utrzymania takiej rodzinki będą ogromne!
Nie wyobrażaliśmy sobie byśmy mogli postąpić inaczej, byśmy je tam tez zostawili jak inni..
O co Was prosimy? O pomoc w kupieniu karmy, podkładów, opłaceniu całej profilaktyki weterynaryjnej.
Szukamy tez domów tymczasowych na terenie Mazowieckiego.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!