TPK ProFelis
Niestety, po 2 tygodniach walki o zdrowie i życie kocurka, musiałyśmy się poddać i pozwolić Sobowtórowi pobiec za Tęczowy Most... Organizm kocurka był za bardzo wyniszczony, Sobowtór miał niewydolność wielonarządową. Nic więcej dla niego nie mogłyśmy już zrobić...
Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe wpłaty i w dalszym ciągu prosimy o wsparcie finansowe.
Małgosia, Marta, Ania i Kasia




Nie powinnyśmy przyjmować Sobowtóra pod opiekę ze względu na zadłużenie w lecznicach i problemy finansowe, ale kiedy zobaczyłyśmy zdjęcie kocurka, wiedziałyśmy, że jest źle. Nie mogłyśmy odmówić pomocy. Możemy postawić Sobowtóra na nogi i przywrócić mu radość z życia tylko dzięki Waszemu wsparciu!


