Magda Kaźmierczak
Cześć,
w opisie zbiórki przedstawiłam rozliczenie zebranych datków.
Pozostałe 531,70zł niezwłocznie wpłacę na rzecz fundacji Stawiamy Na Łapy z Krakowa (https://www.stawiamynalapy.pl/).
Moi Drodzy,
to będzie krótki update.
Balbinka odeszła od nas dziś rano, z powodu sepsy.
Walczyła dzielnie do samego końca, tak samo jak my o nią.
Dziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia, za datki przekazane na nią - jak tylko otrzymam dokumentację i rachunki, wszystko rozliczę.
____________________________________________________________________________
Boże Ciało, 31 maja 2024 zaczął się dość normalnie: wstałam, wypiłam kawę i jak co rano wyszłam przed dom na papierosa. Wtedy zaczął się nasz koszmar. Usłyszałam pod domem płacz kota, który okazał się być płaczem naszej ukochanej kotki Balbinki. Była w szoku - ziajała, ciężko oddychała i bardzo głośno wołała o pomoc. Podbiegłam do niej i wtedy zobaczyłam, że nie może się podnieść a na łopatce ma ranę. Zabrałam ją do weterynarza w ciągu chwili, ten stwierdził brak czucia od pasa w dół...
Oto rana, którą znaleźliśmy na Balbinie.
Kolejne wizyty to kolejne zastrzyki, podczas których Balbinka zaczęła najpierw poruszać paluszkami u łapek, aż w końcu tymi tylnymi łapkami machać, co dało nam ogromną nadzieję na odzyskanie zdrowia.
Koszty już wtedy były dość duże, ale dzięki pomocy wielu osób i pracy własnych rąk (wykonuję maskotki na szydełku), zebrałam dość zamówień, by opłacić Balbince zastrzyki, pieluchy, nieprzemakalne podkłady i badanie rentgenowskie.
RTG odbyło się 4 czerwca 2024 i potwierdziło najgorsze – Balbi została postrzelona z wiatrówki, a śrut utknął w kręgosłupie, na wysokości trzeciego żebra od końca.
Wymagana była natychmiastowa konsultacja w Zawierciu w przychodni Dawet u chirurga ortopedy Pana Damiana Koteli. Po wstępnym badaniu i kolejnym zdjęciu RTG okazało się, że śrut przeszedł na wylot kręgosłupa, jednak rdzeń kręgowy nie jest przerwany, co dobrze rokuje. Pan Doktor zdecydował o natychmiastowej operacji kręgosłupa Balbiny, gdyż każdy kolejny dzień zwłoki drastycznie zmniejsza szansę na jej powrót do zdrowia. Wspaniały lekarz o wielkim sercu, postawił zdrowie i życie Balbiny ponad koszta, obniżając je dla nas i pozwalając nam zapłacić za operację w późniejszym terminie. Koszt samej operacji to około 1000zł, dodatkowo dochodzi nam leczenie pooperacyjne oraz rehabilitacja. Niestety moje moce przerobowe na szydełku są znacznie za małe, aby zarobić całą potrzebną kwotę, dlatego proszę Was z całego serca o pomoc dla mojej przyjaciółki. Zrzutka ma na celu pokryć koszt operacji, leków oraz środków takich jak pieluchy i podkłady, a także kontrolne wizyty u weterynarza.
Z całego serca dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę. Jeżeli zostanie nam cokolwiek z zebranych pieniędzy, chcielibyśmy przekazać je fundacji Stawiamy Na Łapy, zajmującej się kotami w potrzebie. Jeśli ktoś z Was nie wyraża na to zgody, uprzejmie proszę o informację.
Zapraszam także na mój profil Facebookowy, gdzie na bieżąco publikuję aktualizacje na temat zdrowia Balbiny i postępy prac szydełkowych na rzecz jej leczenia.
AKTUALIZACJA 08/06/2024
Mała dochodzi do siebie po operacji, ale jest dużo żywsza niż przed. Musiało ją bardzo boleć... Apetyt wrócił, wczoraj domagała się saszety :)
Jeśli chodzi o rokowania po operacji, to są nieduże szanse na to że będzie znowu chodzić, ale skoro nie jest to definitywne zero, to działamy. Rdzeń został uszkodzony, w ranie była nawet sierść (!), wszystko zostało dokładnie usunięte. Gdyby Lekarz nie zrobił tej operacji, Balbinka by nie przeżyła - powstałby ropień i zakażenie.
Co daje nam szansę na to, że będzie chodzić to to, że zastrzyki w uda bardzo ją bolą (czuje ból a to dobry znak), dzisiaj rozpoczynamy rehabilitację, która może pobudzić uszkodzony kręgosłup do odbudowy.
Z całego serca dziękujemy za Wasze ogromne zaangażowanie w sprawę Balbinki, za udostępnienia, lajki, wpłaty na zrzutkę, słowa wsparcia! To bardzo wiele dla nas znaczy!
ROZLICZENIE ZBIÓRKI
Poniżej umieszczam potwierdzenia zakupów, usług weterynaryjnych, nie mam tylko rachunku od jednego z weterynarzy, na 590 zł (za codziennie zastrzyki).
Całkowite wydatki wyniosły zatem 2 450,30zł.
Zebraliśmy wspólnie 2982 zł, co daje 531,70zł reszty, którą niezwłocznie wpłacę na rzecz fundacji Stawiamy Na Łapy z Krakowa (https://www.stawiamynalapy.pl/).
Cześć,
w opisie zbiórki przedstawiłam rozliczenie zebranych datków.
Pozostałe 531,70zł niezwłocznie wpłacę na rzecz fundacji Stawiamy Na Łapy z Krakowa (https://www.stawiamynalapy.pl/).
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Michał "Linux" Gulewicz
Małpy razem silne.
Magda Kaźmierczak - Organizator zbiórki
<3
Aleksandra Psuja
Mam nadzieję że z się uda, ściskam mocno ciebie i Kicię! <3
Krzysiek Rynkiewicz
Trzymajcie się. Ślę dobre myśli dla Balbiny.
Anonimowy Darczyńca
Zdrówka dla Balbinki, trzymam kciuki ❤️
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia i dużo zdrowia dla kici 🐈