Mam na imię Hania, mam 16 lat i parę miesięcy temu u mojego 64-letniego taty zdiagnozowano raka języka z przerzutami. Wymagało to założenia mu rurki tracheotomijnej dzięki której może oddychać oraz rurkę dokarmiania bezpośrednio do żołądka. Utrzymuje się jedynie z niskiej renty, a koszta leczenia, środki higieniczne, leki i utrzymanie są bardzo wysokie. Zwracam się z wielką prośbą o wsparcie mojego taty w walce z tą ciężką chorobą. Na zdjęciu są opisane szczegóły choroby.
Nie chcemy się poddawać. Moj tato jako były pięściarz jak zawsze w ringu chce wygrać abyśmy mogli przeżyć jeszcze wiele wspólnych chwil.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Manius Niech Bóg Ma Cie w swojej opiece.Dziekuje za wszystko i ,że postawił Cie na mojej drodze.
Ewa i Piotrek Klementowicz
Marian, trzymamy kciuki. Wracaj do zdrowia!
Anonimowy Darczyńca
Marian trzymaj się. Garda do góry i walcz. Przecież wiesz, że nie ma mocnych przeciwników. Są tylko źle trafieni. Pokonaj go. Przecież wiesz jak walczyć. Niech Bóg ma Cię w swojej opiece.
Anonimowy Darczyńca
Drogi Marianie jesteś wspaniałym człowiekiem. Dziękujemy Panu Bogu, że postawił Ciebie na naszej drodze. Dziękujemy za choinkę i za każde dobre słowo i spędzony z Tobą czas. Czekamy na kolejne spotkanie w ogrodzie przy cieście i kawie. Niech Pan rozpromieni swe oblicze nad Tobą niech ci błogosławi obdarzy zdrowiem i pokojem serca.
Anonimowy Darczyńca
Brawo Hania, Marian modlimy się!