Kiedy nikt nie chce pomóc

EDIT2: Psy szczęśliwie trafiły do domów tymczasowych. Są obrazem nieszczęścia - brudne, głodne, a co najgorsze oba kuleją. Dlatego cel zbiórki został zwiększony, ponieważ oprócz standardowego działania wobec takich bezdomniaków dojdą specjalistyczne badania. A leczenie urazów, złamań itp. idą w tysiące. I tego się obawiamy.  Za wszelkie dobro wielkie dzięki ❤️

EDIT1: Jest drugi pies, a właściwie sunia. Też znikąd. Od kilku dni nie było pieska. Załamane, że wszystko przepadło...I nagle dwa psy... Stąd konieczność zwiększenia kwoty zbiórki - dwa transporty, podwójne koszty weterynaryjne diagnostyki oraz profilaktyki, zwłaszcza że sunia jest w złym stanie, podobnie jak i utrzymania psiaków. Do ostatniej chwili niepewność, ale trzymajcie kciuki. Za każde wsparcie serdeczne dzięki. Razem można wszystko❤️

Pojawił się znikąd i od kilku dni bardzo nieufny krążył w tym samym miejscu, jakby czekając na kogoś. Prawdopodobnie ofiara wakacji, porzucony, ponieważ nie pasował do planów urlopowych. Mocno zdezorientowany,  kulejący, zagubiony w nowym miejscu, ale bez agresji. Kilkudniowe ogłoszenia na fb nie przyniosły efektu, żadna organizacja nie zajęła się psem. Na prośbę o pomoc słychać było jedno - jesteśmy zapchani po uszy. Nie możemy.  I tak tkwił samotny, cierpiący, niczyj, ale nie dał o sobie zapomnieć kilku osobom. I one podjęły działania, by psa uratować. Jednak próby załapania na klatkę łapkę nie powiodły się stąd prosba o pomoc Jamora, a to jak wiadomo generuje dodatkowe, niemałe koszty oprócz innych, czyli  - transportu do dt, utrzymania w dt, a przede wszystkim diagnostyki i profilaktyki, co jest priorytetem, gdy nic o psie nie wiadomo. Pies kuleje i nie znana jest tego przyczyna. Być może dlatego został porzucony albo potrącił go samochód, gdy tak się błąkał w okolicy. Nie jesteśmy żadną organizacją, mamy już inne uratowane i czekające na domy bidy. Własnych środków brakuje na kolejnego zwierzaka i dlatego zwracamy się z gorącą prośbą o pomoc do Waszej wrażliwości, o wsparcie dla psa znikąd. Bez tego nie damy rady z kolejnym bezdomniakiem. To jego szansa na normalne, dobre i godne życie. Pomóżmy zanim stanie się nieszczęście i pies zginie pod kołami samochodu, albo ktoś zrobi mu krzywdę, gdy zagryzie kurę. Każde wsparcie na wagę życia🙏🏼.