Bogusiowe badania i metamorfoza

Zabrany ze schroniska, gdzie trafił dzięki reakcji dobrej duszy, która zauważyła leżącego, starszego psa pod czyjąś posesją już któryś dzień. Boguś przemieszczał się dość powoli, ale kręcił się po okolicy jakiś czas.Do nas trafił ze schroniska, w którym z pewnością miał lepszą opiekę niż do tej pory… 

Ale tu dopiero zaczyna się jego przygoda, więc zacznijmy od ostatnich badań, który opis znajdziecie w karecie informacyjnej pacjenta dołączonej do zbiórki.

Pierwsze badania i diagnozy już za nim, no ale chyba nie musimy mówić, że to dopiero początek. Po drodze wiemy, że może wydarzyć się bardzo dużo, a jak wiadomo zaniedbane psy przez lata mają różne problemy. Oczywiście życzymy jemu, aby było ich jak najmniej i jak najmniej musiał przejść badań i zabiegów, a na pewno nie naśladował w tym Romana, bo Romek dobrym przykładem nie jest ;) 

Boguś prosi o każdą złotówkę 🙏