Odebrany, zbiera na lepsze życie

ZDJĘCIA MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE

 Odi to pies w typie onka, ma 6 msc. Ktoś… gdzieś powołał do życia, ktoś wystawił go na olx, trafił w kolejne "dobre ręce ", które nie miały dla niego czasu, znów oddany jak zbędna rzecz. Przez pół roku nie poznał weterynarza, nie został odrobaczony, zaszczepiony,  karmiony resztkami, czasami kocią karmą- bo dobra sąsiadka przyniosła. Znów stracił dom bo, jak bardzo dziś popularny powód, alergia w domu.  Przy oddawaniu nie miał obroży- była kolczatka, metrowa smycz, która nie pozwala maluchowi pobiegać. Spędzał długie godziny sam w domu, niczego nie nauczony, chudy, niedożywiony maluch, znów został bezdomny. Ostatni właściciel nawet się z nim nie pożegnał. Zapakowany do samochodu pojechał do cudownego domu tymczasowego, gdzie Nicolla podjęła się pracy z nim. Będziemy szukać najlepszego domu pod słońcem dla malucha, ale musimy zrobić mu badania, kupić porządną karmę żeby go odżywić, zaszczepić, zaczipować, nauczyć ogłady i tego, że wodę do picia i jedzenie będzie miał na codzień, nie musi pić i jeść na zapas. Prosimy o wsparcie dla malucha, każda złotówka to ogromne wsparcie dla niego, walczymy o powrót do normalności

Zbieramy na: 

diagnostykę urologiczną, bo Odi ma problem z częstym i obfitym oddawaniem moczu, diagnostykę okulisyczną, bo ma chore oczy… 

szczepienie, chipowanie, odrobaczenie 

karmę i akcesoria pierwszej potrzeby

Nie zostawcie nas! 

Odi w domu tymczasowym:

Nicolla dała mu szanse, Ewa odebrała z bardzo złych warunków, a teraz zostajemy z kosztami… jak to zwykle bywa.
Jednak liczymy na dobrych ludzi, na pomoc i serce!