Kochani, proszę was o pomoc w ratowaniu życia mojego ukochanego psa. Molly jest ze mną od 8 lat, jest całym moim światem, zawsze była radosnym i pogodnym psem aż do czasu kiedy to z dnia na dzień zaczęła słabnąć, wtedy zdecydowałam się na wizytę u weterynarza który pobrał jej do badania krew, niestety wyniki były tragiczne...silna anemia brak czerwonych krwinek i walka o jej zycie. Lekarz prowadzący Molly rozłożył ręce i wysłał mnie z psem do kliniki oddalonej 50 km do której codziennie dojeżdżam, tam do dnia dzisiejszego Molly jest pod stałą opieką lekarzy, ma codziennie pobieraną krew i robione mnóstwo kosztownych badań. Przedwczoraj po trzech tygodniach w końcu postawiono diagnozę, a lekarze podjęli decyzję, że Molly jeżeli ma przeżyć to musi być hospitalizowana, leży pod kroplówką i dostaje leki. Doba w klinice kosztuje 350 zł. Lekarz nie gwarantuje, że się uda, ale jest cień nadziei. Jestem w momencie w którym już niestety nie stać mnie na finansowanie tak kosztownego leczenia, jednak chcę mieć poczucie że zrobiłam wszystko co mogłam by uratować Molly. Liczy się dla mnie każda złotówka, dlatego proszę was o pomoc! Pomóżcie mi spełnić moje największe marzenie jakim jest powrót zdrowej Molly do domu...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Ewa G
Trzymam za Was kciuki kochana
Patrycja
Maluszku kochany walcz🙏🙏🙏🙏Wierzę ,że staniesz na nogi i wszystko będzie tak jak było przed ta cholerna choroba.Patka trzymaj się kochana tule mocno ❤️❤️❤️❤️❤️🫶