Bruno ma ok 2-3 lat, przebywa w miejskiej przechowalni. Trafił do nas kilka tygodni temu, po dwutygodniowej tułaczce po okolicy. Był wychudzony, zalękniony, bardzo bał się ludzi. Jego zachowanie wskazywało na to, że zaznał wiele złego z rąk człowieka.
Mijały tygodnie, Bruno nabierał pewności siebie i coraz bardziej się "rozkręcał". Pobyt w kojcu znosi bardzo źle, roznosi go energia, która przeradza się we frustrację. Pomimo ogromnych starań , nie jesteśmy w stanie zapewnić mu należytej dawki ruchu, pracy a przede wszystkim czasu. Są momenty, w których zwyczajnie trudno nam nad nim zapanować.
Bruno jest potężny i silny, przejawia coraz więcej niepożądanych zachowań. Wyraźnie nie radzi sobie z emocjami.
Choć Bruno nie przejawia agresji w stosunku do innych psów, w sytuacjach dla niego trudnych przekierowuje frustrację na naszych pozostałych podopiecznych 🙁 Dziś niestety zaatakował naszą seniorkę Arye.
Następnym razem może to być jedno z nas.
Bruno jest bardzo impulsywny, zaczyna terroryzować nasze staruszki. Jest nieziemsko silny, na smyczy ciągnie tak bardzo, że ostatni spacer dla jednego z członków stowarzyszenia, skończył się dość poważnymi obrażeniami w wyniku upadku.
Bruno potrzebuje pomocy specjalisty. Dalszy pobyt w przechowalni jedynie pogłębi jego problemy. W chwili obecnej nie nadaje się do adopcji.
Nie chcemy się go pozbyć, nie chcemy oddać go w byle jakie ręce. W najlepszym wypadku skończyłby na łańcuchu...
Chcemy temu psu pomóc, przeszedł już tak wiele.
Ostatnie dni i noce spędziliśmy na szukaniu ratunku dla Bruna. I prawie nam się udało.
Bruno już niedługo mógłby trafić pod opiekę ludzi, którzy specjalizują się w pracy z trudnymi psami. Miałby zapewnioną fachową opiekę i wszystko czego potrzebuje, czyli człowiek, przestrzeń i szkolenie.
Niestety dla nas są to bardzo duże koszty. Potrzebujemy pieniędzy na transport na drugi koniec Polski, niezbędne badania oraz koszty utrzymania i pracy z Brunem choć w pierwszym okresie jego pobytu w nowym miejscu.
Ratujemy życie psom. Niezależnie od tego czy droga prowadzi przez zdrowie fizyczne czy psychiczne.
Prosimy...pomóżcie nam uratować Bruna.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!