Walczymy dla Maksa

Wyściółczak anaplastyczny III stopień – zawsze oznacza wszystko, co najgorsze.

Brzmi to jak wyrok. Pięć operacji, gdzie za każdym razem otwierana była czaszka Maksia, dawały chociaż maleńką nadzieję, że będzie już po wszystkim. Niestety guzy mózgu –  9,5mm; 7mm; 5mm; 2mm są bardzo odporne, a te mniejsze bardzo dobrze się maskują. 

Stopniowo guzy rosną i się rozmnażają. Każde dostępne leczenie w Polsce, zostało już przeprowadzone.  Maksymilian przebywał już w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach oraz Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jedyną nadzieją jest terapia doświadczalna w klinice w Wiedniu. Terapia ta to tzw. protokół MEMMAT.  

Niestety nikt takiej  terapii w Polsce nie refunduje, więc środki trzeba zebrać we własnym zakresie. Koszt rocznej terapii to około 203 tysięcy euro. Pełna terapia trwa 2 lata ale to lekarze decydują o jej przedłużeniu. 

Bardzo poruszyła nas historia dzielnego chłopca z Tych! Dlatego przy współpracy z Polskim Związkiem Narciarskim od 17 do 19 listopada podczas Inauguracji Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle zbieraliśmy pieniądze do puszek na leczenie Maksa.

W imieniu Maksa i Mamy Kasi

Dziękujemy Wam za Waszą pomoc!

Pozdrawiamy

Maciej Ignatowicz, Paweł Bocer, Daniel Ignatowicz,