OKIEM WILKA
TOTORO ma Dom!!! Mamy zaszczyt zakończyć zbiórkę! <3
TOTORO - dlaczego zbieramy pieniądze? Co to zmieni w życiu Totika?
Chcemy dowiedzieć się dlaczego Toti kaszle już od ponad pół roku, wyleczyć go, a jeżeli to się nie uda, to chociaż polepszyć komfort życia.
Zbieramy na: DIAGNOSTYKĘ - BADANIA, LECZENIE oraz UTRZYMANIE W DOMU TYMCZASOWYM!
Pierwsza faktura za jedzenie już jest, a na dniach spodziewamy się wielkiej faktury za diagnostykę weterynaryjną. POMOŻECIE?
Może nie zmienisz świata, ale możesz zmienić cały świat dla jednej istoty...
HISTORIA
Jego historia jest niesamowicie smutna. Nie znamy jego życia sprzed Wypadku. Wiemy tylko tyle, że jego zachowanie wskazuje na to, że mieszkał już kiedyś w mieszkaniu, może nawet był czyimś pupilem? Pewnego dnia stracił wszystko, co miał. Wyrzucony z samochodu... uderzony przez kolejny nadjeżdżający pojazd. Co musiał przeżywać? Porzucony, samotny, obolały... Miał zdartą łapkę - do mięsa... poharataną szyję... doświadczył z ludzkiej ręki tego, co najgorsze...
Z ulicy trafił do schroniska, gdzie został otoczony opieką. Łapka się zagoiła, rany na szyi także, futro odrosło, ale pozostał uciążliwy kaszel, wydzielina, którą Toti odkaszluje, katar oraz zaropiałe oczka.
DZIŚ Totoro zyskał nową szansę. Nikt z nas już w to nie wierzył, ale pojawili się ONI - Łukasz, Julka i Lisek. Ludzie o wielkich sercach, którzy nie są obojętni na cierpienie małej istotki. Dziś Totoro przeprowadził się do domu tymczasowego, gdzie ma większe szanse na odzyskanie sił i stanięcie na 4 łapach.
Jaki jest Toti?
Znacie Prosiaczka z Kubusia Puchatka? Taki właśnie jest Totek. Malutki, delikatny, potrzebuje kogoś, kto otoczy go opieką, pokocha całym sercem, kto weźmie go na nie za długi spacer, za to pozwoli obwąchać wszystkie krzaczki wokół. Kogoś, kto poświęci mu swój czas, a w zamian za to zyska niesamowitego przyjaciela!
jego hasłem przewodnim jest myśl Prosiaczka (a jakże!):
"nawet maciupka osoba może robić ogromne rzeczy"
TOTORO to drobny ok 10 kg psiak urodzony w 2012 roku.
Wyglądem przypomina szpica lub pomsky. Jest wielką kulą futra o słodkim pyszczku, który z pewnością odziedziczył po przodku husky. W tym drobnym ciałku tryskającym słodyczą mieszka wielkie ego. Jest kotem zaklętym w ciele psa: gdy ma ochotę – jest słodkim misiem proszącym o mizianko i wystawiającym brzuszek, a gdy mu się coś nie spodoba, kłapie zębami. Stąd nie zostanie wydany do domu z małymi dziećmi. Z innymi psiakami się dogaduje, potrafi iść w stadzie, jednak na obce psy szczeka. Może zamieszkać z kotem.
Historia Totoro jest wyjątkowo smutna. Został wyrzucony z jadącego samochodu i wpadł pod kolejny. Trafił do schroniska w fatalnym stanie. Rany na szczęście szybko się wygoiły, jednak nie był to koniec przykrych sytuacji w życiu Totka. Osłabiony zachorował na zapalenie płuc. Niestety w wyniku powikłań serce Totoro zostało osłabione, a pamiątką po tamtych czasach jest pokaszliwanie. Totoś szuka cierpliwego domu, który pokocha go za to, jakim jest. A jest niesamowitym dzielnym małym wojownikiem.
Psiak przebywa w woj. śląskim. Pies nie nadaje się na stróża, ani do stałego pobytu w kojcu. Musi mieć dużo ruchu i aktywności.
Pies jest pod opieką stowarzyszenia- adopcja wiąże się z procedurami (ankieta, wizyta przed- i poadopcyjna, spacer, umowa).
Kontakt: [email protected] tel. 579 521 374
TOTORO ma Dom!!! Mamy zaszczyt zakończyć zbiórkę! <3
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!