Gaja razem z rodzeństwem trafiła pod opiekę Fundacji Koci Zakątek jako małe kociątko. Jeden tymczasowy dom, drugi, potem pobyt w kocińcu i kolejny dom tymczasowy. Niestety mimo ogłaszania nikt nie zgłosił się, by zaadoptować Gaję. Wiele zmian w krótkim czasie, stres. Gaja nagle przestała jeść. Zaczęła gasnąć z dnia na dzień. Nie czekając długo zrobiliśmy jej badania. Diagnoza powaliła nas z nóg: FIP. Zakaźne zapalenie otrzewnej , choroba, która sieje spustoszenie w organizmie kota w ciągu kilku dni. Chorują najczęściej koty młode, czyli takie jak nasza Gaja.
To kolejny w ostatnim czasie kot z FIP-em pod opieką Fundacji. Leczenie jest bardzo drogie, długotrwałe i bolesne, ale wiemy, że Gajusia zasługuje na swoją szansę na życie.
Pomóż nam w tej drodze - każda wpłacona złotówka, każde udostępnienie zbiórki to dla nas nieoceniona pomoc. Fundacyjna skarbonka została już mocno opróżniona po leczeniu poprzednich fip-ków: Mandaryna, Florki, Miłka.
Tylko dzięki Waszej pomocy będziemy w stanie uratować Gaję. Dziękujemy w imieniu tej małej, kochanej kici, która ma niesamowitą wolę życia.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Julia
Uzbieramy to 😽