Poznajcie Basieńke.
Czy to przeznaczenie, czy zbieg okoliczności..nie wiemy: Basie znaleźli podczas spaceru w 10 rocznice ślubu nasi wieloletni wolontariusze prowadzący dom tymczasowy, Asia i Maciek. Myśleli, że w trawie siedzi jeż. Tymczasem było to maleńkie, nie mające już siły kociątko zjadane przez robaki🥲
W pobliżu był drugi maluszek którego udało sie złapać dzień później.
Gdyby nie ten nieplanowany spacer, za kilka godzin malutka juz by nie żyła 😔
Basia nadal walczy o źycie. Kiedy tylko nabierze sił i wagi, czeka ja operacja usuniecia tego, co zostało po jej oczku.
Pomóżcie nam ratować Basieńke ❤️🙏🏻
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!