Zbiórka Wsparcie KOCIEJ OSTOI - zdjęcie główne

Wsparcie KOCIEJ OSTOI

0 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Diana Knitter - awatar

Diana Knitter

Organizator zbiórki

📣 Kwota osiągnięta na tej zbiórce zostanie przeznaczona na zakup karmy, żwirku oraz leczenie kotów pod naszą opieką.

Będziemy wdzięczni jeśli uznasz, że warto nas wesprzeć ❣️

Witajcie! 😊 Z tej strony Diana i Krzysiek, dwójka miłośników kotów, indywidualnych ratowników ze statusem społecznego opiekuna zwierząt. Od 11 lat zajmujemy się dokarmianiem, leczeniem oraz kastracją miejskich i wiejskich kotów. Osoby takie jak my biorą na siebie ciężary finansowe, które uszczuplają nasze oszczędności, a czasem przytłaczają nas emocjonalnie.   

Aktualnie dajemy dach na głową 49 kotom w dwóch lokalizacjach w tym tymczasowiczom do adopcji, mamy koty z FIV, które mieszkają ze zdrowymi, starsze i wycofane w relacji z człowiekiem. Dokarmiamy na działce ROD, a pod domem prowadzimy kocią stołówkę na dla kotów wiejskich, co też bardzo ułatwia nam łapanie kotów na kastracje. To właśnie ta prosta czynność, polegająca na kastrowaniu kotów, przerodziła się na ilość podopiecznych, te które nie mogły wrócić w miejsce bytowania i które nie miały dokąd pójść bo nie znalazły nowych domów, zostały z nami na zawsze. Przez te wszystkie lata stawialiśmy czoła w pojedynkę i po wielu przemyśleniach doszliśmy do wniosku, że nie damy rady już dłużej udźwignąć, ani nieoczekiwanych przypadków medycznych, ani nawet zapewnić podstawowej profilaktycznej opieki. 

Koszty związane z zarządzaniem tak dużą liczbą zwierząt są ogromne, że już dawno przekroczyły nasze możliwości finansowe i to pomimo, że przychodnie weterynaryjne traktują nas jak fundacje udzielając zniżek. Koty kastrujemy na koszt gminy, ale za wszystkie dodatkowe badania, zabiegi, leki i czipowanie płacimy z prywatnych środków.

Do tej pory próbowaliśmy dźwigać ten ciężar sami, ale doszliśmy do punktu, w którym potrzebujemy pomocy.

2500zł - jest to średni, stały, miesięczny koszt utrzymania kotów pod naszą opieką, karma + żwirek (bez kosztów weterynaryjnych).

Żwirek betonitowy kupujemy po 50zł w workach 25 litrowych, miesięcznie zużywamy minimum 20 takich opakowań. np. Calitti, Clear cat.

📦 Jeśli zechciałbyś podarować karmę dla kotów, które przebywają w Ostoi oraz dokarmianych bezdomniaczków, to na końcu podam adres wysyłki do paczkomatu.

Jeśli chcesz, możesz też śledzić aktualności na naszym FB:  https://www.facebook.com/ostoja9zyc/

Z wdzięcznością przyjmiemy też drapaki, legowiska i zabawki. 

Niestety w obecnej sytuacji musimy stale ustalać priorytety tego, który kot otrzyma pomoc w następnej kolejności. Wizyty w przychodni weterynaryjnej ograniczamy do koniecznych.

Przez lata radziliśmy sobie świetnie, utrzymywaliśmy się dzięki prowadzeniu własnej działalności, mieliśmy czas i fundusze, więc mogliśmy prywatnie ratować i opiekować się kotami w dzień i w nocy bez żadnego dofinansowania . Dopóki przychody z działalności były stabilne nie było potrzeby proszenia o wsparcie, ale teraz jesteśmy w sytuacji bez wyjścia, aby nadal zapewnić opiekę naszym kocim przyjaciołom, prosimy o pomoc. 

🧡

Lokalizacja 1

Lokalizacja 2

Lokalizacja 2, na poniższym zdjęciu tymczasowicze w OSTOI, zachęcamy do adopcji, aby zrobić miejsce dla kolejnych kotów w potrzebie. https://www.facebook.com/ostoja9zyc/

Frutka:

Balbinka:

Gucio:

Balbinka i Gucio mieszkają z nami najdłużej, to koty przygarnięte z cmentarza, gdzie nowy dyrektor zabronił nam nawet postawić miski z wodą twierdząc, że to nieestetyczne. Postawioną wcześniej przez nas budkę, kazał wyrzucić do śmieciarki. Nie odzyskaliśmy jej. Od tamtej pory stawiamy tylko wykonane ze styropianu.

Stała do stycznia 2021 i mieszkała w niej Zuzia.

Zuzia była znana wszystkim odwiedzającym cmentarz, którzy często przynosili jej zapasy karmy, a nawet zabawki. 

Zuzie wzięliśmy do Ostoi ponieważ zabrano jej budkę, gdy na dworze panowały ujemne temperatury i nie miała gdzie wracać a dyrektor chciał ją wywieźć do schroniska! Niedługo przed jej śmiercią zdiagnozowano u niej nadciśnienie. Zuzia miała wylew, częściowo doszła do siebie dzięki opiece i zaleceniom Neuroteamu z Wrocławia, pół roku później odeszła na skutek ponownego wlewu.  Miała ponad 25 lat, u nas była 3 lata.

Luty 2021, Zuzia po zabiegu ekstrakcji zębów:

Seniorka Buba została pozostawiona w świetlicy wiejskiej przez uchodźców z Ukrainy. Jest u nas 2 lata, ostatnio zaczęła gorzej wyglądać. Natychmiast przenieśliśmy ja z lokalizacji 2 do lokalizacji 1, gdzie ma niemal całodobową opiekę.  Nie wiemy jeszcze co jej konkretnie dolega. Wyniki ma nawet dobre, ale pomimo płynoterapii nadal się odwadnia. Potrzebujemy zbadać tarczyce i wykonać USG.

Pulpecik w trakcie kuracji na FIP, dziś jest ozdrowieńcem:

26 Październik 2019, Od lewej: Lusio, Lola, Pulpecik i Leoś. Rodzeństwo pochodzi z ogródków działkowych.

Leoś:

Macia, bezdomna kotka dokarmiana na jednej ze stołówek, zaufała nam i właśnie dołączyła do Ostoi. Macia miała niesamowite szczęście, trzy lata temu podczas kastracji okazało się że miała zaawansowane ropomacicze, za kilka dni mogłaby nie żyć.

Ptysiu, kot z wioski, niekastrowany z wszołami, śrutem i raną na głowie zamiast ucha, jednak jego właścicielowi to nie przeszkadzało. Podjęte leczenie radioterapią i chemią niewiele pomagało, nacieki nowotworowe były już zbyt głębokie i powodowały objawy neurologiczne. Kot został poddany eutanazji. 

Serce nam łamie i przeraża myśl o kotach jak Ptysiu, które czekają na pomoc w tych ciężkich czasach.

Bonifacy. Ten elegancki i dostojny starszy Pan był kotem miejskim bytującym w centrum miasta przy barze. Na przeciwko gabinet weterynaryjny, a przy wejściu pod ławką śpi Bonifacy (imię nadane przez lekarkę z lecznicy). W tej lecznicy byliśmy przypadkiem, ponieważ potrzebowaliśmy zakupić lek, którego nie było w naszej przychodni. Pytaliśmy się o kota śpiącego pod ławką i od pani doktor usłyszeliśmy, że to stały bywalec baru i jest zaopiekowany. Miał podobno zaaplikowany preparat na pchły i dostawał antybiotyk. Był koniec grudnia i było bardzo zimno, poprosiliśmy, aby chociaż kota na noc zabrali do wewnątrz, na co nikt nie wyraził zgody. Natychmiast postawiliśmy mu budkę styropianową pod ławką i przez kilka dni jeździliśmy sprawdzić czy on nadal tam przebywa i czy jest dokarmiany. Za każdym razem okazywało się, że misce była zamarznięta i nie do końca wyjedzona karma, którą my mu przywoziliśmy. Gdy w nocy na termometrze pokazało -16 pojechaliśmy i zabraliśmy kota. Musieliśmy go zabrać z budką bo nie chciał z niej wyjść. 

Po dokładnych oględzinach: gorączka, krwawiące uszy w skutek reakcji uczuleniowej na pchły, wyłamane, a niektóre całkiem zdarte do opuszek pazury, przełysienia okrywy włosowej, głowa jak piłka nieproporcjonalna wielkością do reszty kota przez stan zębów (a dokładnie to były tylko same korzenie),  sklejone ropą oczy przez entropium czyli wywijanie się powiek do wewnątrz oka.  Dwukrotnie przeszedł zabieg korekcji powiek i usunięto mu korzenie. Pomimo swojego wieku i złych parametrów nerkowych i wątrobowych, przeszedł znieczulenie bez komplikacji. Szybko doszedł do siebie, a morfologie i biochemie miał zawsze wzorową, nawet miesiąc przed zachorowaniem na nowotwór nerek usłyszeliśmy od naszej doktor, że z takimi wynikami będzie żył następne 20 lat. Bonifacy zachorował nagle powiększyły mu się nerki do wielkości piłki tenisowej tak, że wystawały poza obrys kota, a kreatynina i mocznik poszły bardzo w górę. W NeoVecie przyjął trzy dawki chemioterapii, po pierwszej nerki sie zmniejszyły i stan kota się trochę poprawił, jednak nowotwór był silniejszy i musieliśmy go poddać eutanazji. Był to chłoniak z dużych limfocytów B, najgorszy i najbardziej agresywny.

 Bonifacy był z nami 5 lat.

Obraz nerki Bonifacego:

Foksi, tą staruszkę spotkaliśmy gdy szukaliśmy innego kota.  Była bezdomna, świerzb w uszach, pchły, nie mogliśmy jej tak zostawić.  Foksi miała też chore serce - kardiomiopatie przerostową. Była z nami 2 lata.

Od Lili wszystko się zaczęło w 2013 roku. Młoda kotka z FELV + i chłoniakiem umiejscowionym w oczach. Przeszła chemioterapie która trwała 7 miesięcy. Uzyskała całkowitą remisję, ale nie odzyskała wzroku. Po sześciu latach odeszła przez FIP.

Bąbelek z FELV+, przeszedł pełną kurację na FIP i obserwację. W marcu tego roku, w wieku 2 lat zabrała go białaczka.

Dziękujemy za poświęcony czas i wsparcie. 

Udostępnienia w mediach społecznościowych są również bardzo mile widziane. 

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz więcej informacji, skontaktuj się z nami:

[email protected]

📦 Adres do wysyłki karmy: InPost LBU05M, Cmentarna 4, Lubin

https://www.facebook.com/ostoja9zyc/


Aktualizacje


  • Diana Knitter - awatar

    Diana Knitter

    01.09.2024
    01.09.2024

    Kolejne wizyty w przychodni

    Zdjęcie aktualizacji 149 442

0 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłać terazUdostępnij
 
Diana Knitter - awatar

Diana Knitter

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 0

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij