Jest grudzień, siarczysty mróz, pada mocny śnieg. Dostajemy zgłoszenie – pies w typie labradora, na łańcuchu, zamiast budy dziura w drzwiach szopy. Wsiadamy w auto i jedziemy...
Na miejscu widzimy jego – 8-letni, wychudzony, z opuchniętym i zranionym noskiem, Kropek. Uwiązany ciężkim łańcuchem do budynku, w miskach jak zwykle pusto. Jedynym "schronieniem" jakie miał była dziura w szopie z podłożoną od drugiej strony lichą skrzynką. 😭 Nie możemy sobie nawet wyobrazić, jak ciężko mu było w te mroźne noce!
Nie mamy gdzie go zabrać. Nasz jedyny kojec jest zajęty, a Domy Tymczasowe przepełnione. Dajemy właścicielom 2 tygodnie na poprawę warunków, wizytę u weterynarza i wprowadzenie leczenia. Po dwóch tygodniach wracamy...
Sytuacja nie uległa zmianie...
Odpinamy łańcuch i zabieramy psa do weterynarza. Sprawę zaniedbania zgłaszamy do organów ścigania i czekamy na rozwój sprawy.
Trudna przeszłość Kropka to, jak się okazało, tylko początek jego kłopotów...
Kropek choruje na toczeń krążkowy, chorobę autoimmunologiczną. Ma także problem z uszami oraz układem trawienia, czego efektem są m.in. biegunki.
Wprowadzone zostało leczenie, a Kropek trafił do zaufanego Domu Tymczasowego. Powoli jest lepiej, ale jego stan zdrowia wymaga ciągłych wizyt u weterynarza oraz podawania leków i specjalistycznej karmy.
Niestety, kwoty na fakturach są ogromne... 😔
Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą do ludzi o wielkich sercach – PROSIMY, POMÓŻCIE NAM ZADBAĆ O KROPKA. Po ciężkiej przeszłości zasługuje na właściwą opiekę 🙏🏻🥺
❤️Z góry dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę! ❤️
RAZEM MOŻEMY POMÓC KROPKOWI ZAPOMNIEĆ O CIERPIENIU!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!