Ratujmy Naszego Czarusia

Witam, nasz Czaruś został adoptowany 26 lutego 2023r. Niestety nie wiedzieliśmy, że zwierzak jest przewlekle chory na białaczkę i potrzebował już radykalnych środków ten miesiąc temu już jak trafił do nas. Białaczkę potwierdziliśmy 30 marca 2023r. Przestawał już jeść, bardzo dużo pił. Na dzień dzisiejszy kotek jest już bardzo chory, ma bardzo niskie leukocyty (a kilka dni temu były bardzo wysokie), ma słabą wątrobę, zapalenie otrzewnej (ma płyn w całej jamie brzusznej, nie doszedł płyn jeszcze do płuc, choć płuca już mają stan zapalny), do tego jest zaawansowana Toxocaroza (o czym również nie wiedzielismy), kotek zwymiotował, przed zawiezienie do kliniki, długą już glistą, co też świadczy o długotrwałym już zarobaczeniu. Kotek leży w klinice w szpitalu pod kroplówkami i tylko doraźnymi lekami. Dołączam zdjęcia dzisiejszych badań i opisu wizyty. 

Na zapalenie otrzewnej potrzebuje pilnie leku, który jest bardzo drogi, robimy co możemy. Ale potrzebujemy Państwa pomocy w kupnie tylko tego leku. Lek ten w odpowiedniej dawce i przy stosowaniu długotrwałym daje szanse pozbyć się zapalenia otrzewnej.  Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę! 

26.04 

Czaruś jest Wam bardzo wdzięczny za pomoc. 

W poniedziałek byliśmy na kontroli. Jest dobrze, aczkolwiek niektóre parametry krwi są na granicy. Jest to normalne. 

Niestety odrobaczamy go, ma glistę kocią. Chcieliśmy przejść na kapsułki, ale musi wytrzymać zastrzyki do soboty. Bo lek na odrobaczanie nie kolidal z lekiem na wirusowe zapalenie otrzewnej. 

Nie ma już płynu w brzuszku. Ma troszke powiększone węzły chłonne. Zrobiliśmy morfologie,  biochemię oraz elektroforeze (tu czekamy na wyniki). 

Niestety kapsułki wychodzą drożej niż zastrzyki. Ale dostal juz odczynów i powoli nie mam się już gdzie wkluwać. Już nie mogę patrzeć jak się przy tym denerwuje. Dlatego kosztem naszego portfela i Waszej pomocy, chcemy zniwelować ten cały stres i nerwy. Żeby zapewnić lepszą wchłanialność potrzeba odpowiednio większej dawki,a co za tym idzie więcej pieniążków. Wychodzi aż 25zl więcej na dzień  😭

Niestety bardzo prosimy o pomoc. Nie możemy przerwać kuracji! Mimo dobrego apetytu, chęci do zabawy, nie możemy przestać walczyć!

84 dni kuracji minie Nam dopiero 17 czerwca. Ale to jest minimum! 

Być może, ale oczywiście mamy nadzieję,że się to nie przedłuży...

Bardzo prosimy o najmniejsza cegiełkę, która pomoże w jego leczeniu. Oraz prosimy o dalsze udostępnianie.

Dziękujemy z całego serca za każdą złotówkę ❤️

Oraz Nasz Najukochańszy Czaruś❤️ który prosi o pomoc