Dziś się pojawił,ogłaszałam go jakiś czas temu.
Był bardzo głodny,nie wygląda za dobrze.
To nie kastrowany kocur.
Widać że po przejściach,zaniedbany z kocim katarem,uszy wywinięte,pewnie świerzbowiec uszny.
Ma lewą łapkę spuchniętą i takie zgrubienie przy pazurku.
Nie wygląda to dobrze.
Wyraz pysia ma bardzo smutny.
Widać,że nie jest dziki,przy jedzeniu dał się delikatnie pogłaskać.
Na tą chwilę nie jestem mu w stanie pomóc,nie ogarnę go u weterynarza.
W gminie nie mamy już żadnych środków na pomoc,na kastrację,nie mamy nic.
Mi jako osobie prywatnej i mającej na utrzymaniu tak dużą ilość zwierząt,nie będzie łatwo mu pomóc.
Każda moja oszczędność idzie na karmę,żwirek i bezdomne koty😔
Nie daje już rady przy takich cenach.
Serce pęka patrząc na tego biedaka.
Ale ja sama nie dam rady😔
Sami wiecie,jak dzisiaj wszystko jest drogie.
Dzięki Waszej pomocy,może by się udało mu pomóc.
Ale to tylko w Was nadzieja...
Kocurek przebywa w miejscowości Łochów .
Tel kontaktowy 514-114-190
Kochani pomożecie?
Nie można go tak zostawić ...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Karolak Katarzyna
Dziękuję Pani😘