Kazali mi zdychać Ja chce żyć

Kazali mi zdychać! Ale ja wciąż chce żyć! Potrąciło Mnie auto, ciocia Mnie znalazła, zabrała do weterynarza, ale tam przyjechał mój okrutny „ właściciel „ zabrał mnie do domu, a raczej na podwórko na łańcuch! Ja jestem taka maleńka, a on kazał mi zdychać 😭 

Ciocia na szczęście nie odpuściła, pojechała na policję i z ich interwencja odebrała Mnie i zabrała do kliniki. Tam się okazało, ze mam złamana łapkę, wysoka temperaturę, podłączyli mi kroplówki, dali antybiotyki i leki na kolejne dni, ale w poniedziałek muszą Mi podac narkozę i zrobić mi badania, żeby wykluczyć obrażenia wewnętrzne.
Poki co jestem bardzo słaba, ale już nie mieszkam na łańcuchu! U cioci jest cieplutko, mam pełna miseczkę, nie będę już rodziła co cieczke.. 

Ciocia mówi, ze nie odda Mnie tam, ze jak wyzdrowieje znajdzie mi najlepszy domek na świecie ❤️ 

Pomoz mojej cioci opłacić moje badania, ona tak dzielnie o Mnie walczy  🙏

każda zbiórka jest rozliczana zgodnie z fakturami.