Niestety nie udało zebrać się całej kwoty, ale wszystkim, którzy wsparli zbiórkę bardzo, bardzo dziękujemy!!
Do siedliska, gdzie mieszka suczka Maja trafiłyśmy przypadkiem, myląc adres, gdy jechałyśmy po bezdomne koty do kastracji. Na podwórku zostałyśmy suczkę z dwoma szczeniakami i kozę.
Pośród pól i lasów znajduje się bardzo skromny, drewniany domek i budynki gospodarskie. W środku mieszka starsza Pani, której skromna emerytura nie starcza na zbyt wiele. Dlatego jej córka wyjeżdża często na kilka tygodni do pracy, by kobiety miały z czego żyć.
Dlatego też ich suczka Maja nie była dotychczas wykastrowana i wiele razy rodziła. Nie tylko z braku środków na zabieg, lecz także z braku jakiegokolwiek transportu do lecznicy.
Trafiłyśmy tam przypadkiem i nie zastanawiając się dłużej, zaoferowalysmy pomoc w kastracji suczki i znalezieniu domów dla szczeniaków. Nawet jeśli oznaczało to, że musimy pokonywać 40km w jedną stronę, by zabrać suczkę do lekarza.
Maja jest już po kastracji. Była bardzo zapchlona, więc dostała preparat na pchły i kleszcze, który będzie działał przez najbliższe 3 miesiące. Ma leki na najbliższe dwa dni i ubranko pooperacyjne.
Zaprzyjaźniony Azyl zgodził się przyjąć dzieci Mai. Tam będą miały szansę na znalezienie domów, które nie będą dalej rozmnażać bezdomności. To dwie słodkie sunie, które na szczęście nie podzielą losu swojej mamy.
W tej zbiórce prosimy o wsparcie, które przeznaczymy na: kastrację Mai, podanie bravecto Mai, 2 szczepionki dla szczeniaków.
Bardzo prosimy o pomoc!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!