Stowarzyszenie "Z Miłości Do Zwierząt IWA"
Przepraszam ,że nic nie pisałam ,. Mam smutną wiadomość dla wszystkich, którzy trzymali kciuki za Tutka. Tutuś odszedł za Tęczowy most. Zrobił to wtedy kiedy miała być wyciągana sonda bo już jadł ładnie z miseczki. Na drugi dzień miał być już z Nami. Niestety postanowił inaczej. Upadł i jak doktor zadzwoniła do mnie czy zgadzam sie na dośpienie Tutusia on sam odszedł. Tak naprawdę nie wiemy co się stało. Mimo tego ze jadł ciągle chudł. Doktor powiedział ze podejrzewa nowotwór, teraz już sie tego n ie dowiemy. Czekamy na fakturę aby rozliczyć leczenie Tutka w Klinice, gdzie spędził ponad 5 tygodni. Jesteśmy wszyscy załamani tym co sie stało......wyć się chce i nic więcej.
Wioletta Cherkowska
Sercem z Tobą Tutku