Zbiórka Psy dla których nie było nadziei - zdjęcie główne

Psy dla których nie było nadziei

2 100 zł  z 2 000 zł (Cel)
Wpłaciło 16 osób
Weronika Stowarzyszenie AS Ustroń - awatar

Weronika Stowarzyszenie AS Ustroń

Organizator zbiórki

Psy, które zbyt długo zasiedziały się w schroniskach. Psy, które nie miały szansy przeżycia w schronisku. Psy, których nikt nie chce... "NIEADOPCYJNE" tak na nie mówimy. 

Obecnie wszystkie nasze domy tymczasowe dla psów są pełne. Pełne na dłużej.  Nasi wolontariusze idąc do schroniska nie wybierają piesków młodych i zdrowych - one znajdą swoje domy o to jesteśmy spokojni. Zwracają uwagę na psy starsze, zrezygnowane, te, które nawet nie podchodzą do krat... Takich psów nikt nie chce a my nie chcemy, żeby ich ostatnie miesiące czy lata były smutnymi dniami bez nadziei.

Oczywiście rozumiemy, że ludzie adoptując psa ze schroniska chcą przyjaciela na lata, a nie chorego staruszka, z którym będzie trzeba się niedługo żegnać. 

Doszliśmy do momentu kiedy nasze DT są pełne i nie są wstanie przyjąć więcej (również przez stan psychiczny niektórych podopiecznych). 

To zwykłe pieski, kundelki, na pierwszy rzut oka niewyróżniające się niczym a w głębi mające bagaż traumatycznych doświadczeń i pragnące miłości człowieka. 

Większość wymaga stałego leczenia, częstych wizyt u weterynarza, specjalistycznej karmy. Proszę pomóżcie naszym domom utrzymać się. Jesteśmy Stowarzyszeniem utrzymujemy się tylko z darmowizn i z prywatnych środków. 

Poznajcie naszych wyjątkowych podopiecznych (niektórzy są do adopcji :)))

MAJKA


Majeczka to nasz najnowszy mieszkaniec naszej wolontariuszki Kariny. Karina zawsze ma u siebie kilka psów na tymczasie, dodatkowo prowadzi salon piękności dla psów i hotelik.  Suczka trafiła do nas w grudniu 2023 roku z gospodarstwa w którym żyło 30 psów.  Przeganiania przez ludzi, atakowana przez psy, nie znała człowieka i dobrej dłoni. Sparaliżowana strachem klika dni (!) trwała bezruchu w kennelu (zobacz zdjęcie główne zbiórki). Nie jadła, nie załatwiała się, nie drgnęła. Pod okiem naszej behawiorystki z wielkim sercem i pomocą leków udało się Majkę przekonać do opiekunki. Na razie tylko do niej. Nadal panicznie boi się mężczyzn i nie pozwala by w jej towarzystwie pojawił się inny pies.  Zobaczcie jak pokochała opiekunkę:

Opieka jest trudna bo Maja wciąż nie toleruje męża Kariny, nie toleruje innych psów. Karina pod opieką ma też inne tymczasy a dodatkowo psy przychodzą i odchodzą korzystając z psiego salonu. 

Maja ładnie chodzi na smyczy, niepotrafi bawić się zabawkami-lata bez socjalizacji trudno nadrobić. W domu zachowuje czystość. Szorstkowłosa, niskopienna, trochę w typie jamnika. Ma 6 lat wiec dużo życia przed nią, waży 13 kg. Czeka na prześwietlenie kręgosłupa (musimy zobaczyć w jakim jest stanie) oraz testy alergiczne. Musi być kąpana w specjalnym szamponie. Wysterylizowana. Przyjmuje leki łagodzące stres i musi jeść specjalistyczną karmę (Royal hypoallergenic). 

Mamy małą nadzieję na adopcję Mai, ale może ktoś pokocha suczkę, która po przełamaniu pierwszych lodów odda opiekunce całą miłość? 

Zapewniamy karmę, pomoc behawiorysty, a Karina zawsze przyjmie Maję na kąpiel w specjalnym szamponie :)

ŁESKA

Sunia jest w DT u Kariny (razem z Mają) Mieszka już u niej rok. Ma 12 lat i jest psim aniołem. Kocha ludzi, kocha psy. Zgodna i grzeczna. Dlaczego nikt nie chciał dać jej domu stałego do tej pory? Nie wiemy :( 

W DT w którym jest jest sporo psów, a ona zasługuje na swojego człowieka. 

Ma chorobę autoimmunologiczną - tocznia nie da się wyleczyć. Lekarstwa tylko hamują objawy, musi brać je do końca życia. Ma skoliozę, kręgosłup jest w kiepskim stanie (raz w miesiącu musi brać librellę). Dostaje specjalistyczną karmę dla seniorów.

Wysterylizowana, waży 12 kg. Gdyby nie choroby...

BIBI

Średni, 12sto letni psiak. Uwielbia psy i koty i jest dużym łasuchem. Wszystko da się z Bibim załatwić smaczkiem ;) Jest bardzo spokojnym kawalerem, ładnie chodzi na smyczy i jest już w stałym domu tymczasowym. Jego opiekunka wciąż ma nadzieję, że otworzy się na kochających go ludzi... Póki co wciąż nie potrafi okazać uczuć. Przez całe swoje życie nie zaznał niczego dobrego ze strony ludzi... Panicznie boi się obcych, opiekunów toleruje. Ma swoją kocią przyjaciółkę, miękkie legowisko i niczego więcej mu nie potrzeba. Przyjmuje specjalistyczną karmę dla seniorów. 

IMBIR

Imbirek ma już 15 lat. Niskopodłogowy senior waży 16 kg i jest w stałym domu tymczasowym już od kiku lat u kochającej opiekunki.

Często ma problemy z uszami i przyjmuje raz w miesiącu Librellę. Bez tego nogi odmówiłyby mu posłuszeństwa. Dostaje specjalistyczną karmę dla seniorów (niskokaloryczną). Nie toleruje innych psów, kocha swoją pańcię i kociego przyjaciela. Wiemy, że jego czas się kończy ale cieszymy się, że u schyłku życia ma wspaniały dom.

BRYTKO

Brytko przyjechał do nas z Ukrainy licząc na lepsze życie razem z psią przyjaciółką. Początkowo mieszkał u Kariny (gdzie Maja i Łeska) Przeraźliwie bał się wszystkiego. Przyklejony do suczki trząsł się ze strachu długie tygodnie... Karina razem z naszą bahawiorystką sprawiła, że się otworzył. Kochany, 12sto letni pies ze wspaniałymi uszami ;) obecnie jest w stałym DT. Przyjmuje leki na tarczycę i chore serce. Będzie je brał do końca życia. Jak wszystkie nasze staruszki je specjalistyczną karmę. Czuje się bezpieczny i kochany i tak ma być. Na to zasłużył!


Nie mamy za dużo psów bo ogranicza nas ilość domów tymczasowych i  psie problemy. Jak możesz zobaczyć wszystkie się leczą, przyjmują specjalistyczną karmę a to kosztuje ogrom pieniędzy... Psy w naszych stałych DT również są pod naszą opieką finansową - ich opiekunowie nie są w stanie udźwignąć takich kosztów. 

Czy warto ? OCZYWIŚCIE! To wspaniałe uczucie patrzeć jak psy niczyje otwierają się i zaczynają kochać. Jak dostają domy na jakie zasłużyły. Zwykłe, szare, ciche i wycofane kundelki. Najwdzięczniejsze za domy. Za miłość. Prosimy, dorzućcie grosika dla naszych straculców i seniorów. <3 

Może chcesz zostać domem tymczasowym? Nie koniecznie dla tak trudnych przypadków ;)  Zapewniamy karmę, leczenie, behawiorystę i pomoc.

Każdy z psiaków musi jeść specjalistyczną karmę i bierze leki - Lata zaniedbań, życia w poniewierce, jedzenia co popadnie niestety robi swoje...

KAŻDA POMOC JEST DLA NAS NA WAGĘ ZŁOTA.

Pieski dziękują <3

2 100 zł  z 2 000 zł (Cel)
Wpłaciło 16 osób
Weronika Stowarzyszenie AS Ustroń - awatar

Weronika Stowarzyszenie AS Ustroń

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 16

Andrzej Mojeścik - awatar
Andrzej Mojeścik
100
Karolina - awatar
Karolina
1 165
Wioletta Urbanowicz - awatar
Wioletta Urbanowicz
300
Ola d - awatar
Ola d
50
Dorota - awatar
Dorota
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Kamila kozak - awatar
Kamila kozak
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij