Witajcie Kochani 🥺
Opowiem wam historie o pewnej przyjaźni, jest klacz która jest cudowna i poruszyła moje serce ❤
Rok temu za walił mi się cały świat, byłam sama ze swoimi problemami, poznałam wspaniałych ludzi którzy dali mi dach nad głową i pracę w swojej stajni 😓 i tam właśnie poznałm tą cudna klacz 🥰 wtedy miała chore kopytka jak się oźrebiła to dostała silnego ochwatu, wtedy strasznie poruszyła moje serce i odrazu przyczyniłam się do jej leczenia wierzyłam że wyjdzie z tego że będzie pięknie jeszcze. Choć ona nie miała sił do walki to się nie poddawała i udało się po kilku miesiącach choroba ustąpiła ❤️🥰
Dziewczyna zaczęła jeść co raz więcej zaczęła wychodzić na padoki a ile radości mieliśmy z właścicielami jak nasza Niunia zaczęła kusowac nie udolnie ale jednak 🥰 No ale kilka dni temu to szczęście uciekło nam gdyż choroba wróciła...
😓 Niunia jest zrebna to są początki ale nie ułatwia to sytuacji w jej leczeniu.
Chce ją odkupić i zabrać do siebie i chce jej pomagać tu na miejscu bo teraz dzieli nas jakieś może 500km. Właściciele się zgodzili abym odkupiła klacz i wiedzą że u mnie będzie mieć dobrze ze zadbam o nią. Wiedza ile dla mnie ona znaczy proszę pomóżcie nam znowu być razem 😓❤️
Dziś 25.08.2022 Niunia miała wizytę weterynarza który podał jej komórki macierzyste i ma zrobione buty ortopedyczne 😓❤️ robimy co możemy ale sami to nie damy sobie rady jak jesteśmy tak daleko od siebie 😓
Właściciele chcą sprzedać klacz ja bardzo chce dać jej cudny dom, opiekę 24h weterynarza i kowala ❤❤❤
Spędziłam z tą klaczą rok leżałyśmy razem w stajni kiedy ona miała ciężkie dni opiekowałam się nią i jej źrebakiem aby niczego im nie brakowało. Wiem że to miłość przyjaźń na wiele lat. 😓❤️
Za nią chcą 4000zl 😔
Reszta to leczenie wstępne i procent dla pomagam.pl_ 7.5%
Dziekuje za chwilę uwagi 😪😔 błagam o pomoc 🙏🙏🙏🙏🙏🙏
Tu są zdj Aniolka jak teraz wygląda i jak moczy kopytka. Nie jest ciekawie boję się że to zagrażać będzie jej życiu podczas porodu i maleństwu na które wszyscy czekamy ❤️😔
Musimy dołożyć wszelkich starań żeby oboje przeżyli, stało się i się nie odstanie 😭 walczymy o dwa serduszka 😢😥🙏🙏🙏
tak było rok temu. 😔
Tu już po miesięcznym leczeniu.
Tu są zdj Aniolka jak teraz wygląda i jak moczy kopytka. Nie jest ciekawie boję się że to zagrażać będzie jej ciąży 😔
😔
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Niech zdrowieje i życzę by trafiła do Ciebie
Pomagamy bo kochamy Zwierzęta - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję 🥰❤️❤️❤️
Weronika<3
Niewiele ale wszystko się liczy, mam nadzieję że uda się ich uratować, trzymam kciuki<333
Pomagamy bo kochamy Zwierzęta - Organizator zbiórki
Jesteś wspaniała dziękuję z całego serca 🥰❤️❤️❤️🥰🥰🥰🥰