Kiedy zobaczyliśmy Oksanę na Ukrainie nasze serca rozpadły się na tysiące kawałków . To roczne psie dziecię miało tyle przerażenia w smutnych oczach , te oczy wołały o pomoc … Schronisko na Ukrainie jest pod ostrzałem . Nikt nie wie czy nadejdzie nowy dzień , jako miłośnicy rasy cane corso
wiedzieliśmy , że musimy ją zabrać i znaleźć jej ciepły dom.
Nie znamy dokładnie jej historii, jest młoda, prawdopodobnie siedziała zamknięta w komórce, jak długo?... można tylko się domyślać... każda jej kosteczka jest widoczna gołym okiem 😢
W Ukrainie została już odrobaczona, zaszczepiona i czekamy na miareczkowanie. Wkrótce przywieziemy ją do Polski na dom tymczasowy lub stały . Ale suczka wymaga kilku zabiegów aby stanąć na nogi - korekta gruczołu trzeciej powieki , sterylizacji oraz kompleksu szczegółowych badań . Stan skrajnego wychudzenia mógł spowodować poważne zmiany organów wewnętrznych. Na to potrzebujemy środków. Błagamy Was o wsparcie 🙏🙏🙏🆘🆘🆘
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!