Wczoraj z Waszą pomocą podjęłam decyzję o zabraniu suni, którą czekałoby schronisko z biletem w jedną stronę. Baros.
Jeszcze nie zdążyłam zrobić zbiórki na jej transport a już znowu zostałam poproszona o pomoc, tym razem przez Asię.
Dwa psy po zmarłej osobie. W tym przypadku akurat śmierć człowieka była ich wybawieniem z łańcucha.
Ale co dalej? Schronisko? Dwie przerażone malizny śpiące od kilku dni na gołej ziemi na opuszczonej posesji. Przemoczone. Zmarznięte. Już BARDZO przeszkadzają.
Do zabrania na cito. Gmina powiadomiona. Post Asi hula po internecie od kilku dni a propozycji przejęcia psów przez kogokolwiek ŻADNEJ.
Nic nie wiem o nich. Nie znam wieku, charakteru, nie znam wagi i mam aż jedno zdjęcie.
Wiem, że to prawie niemożliwe ale zapytać muszę....POMOŻECIE JE WSPÓLNIE URATOWAĆ? Mamy na to jeden dzień. Damy radę?
Bo póki co NIKT ICH NIE CHCE.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Gocha
Powodzenia!!!
Katarzyna Żychlińska
💕
RENATA
na dobry poczatek .zycze dobrego zakonczenia i szczescia w nowych domach