Na kociarnie

Witajcie. Ponieważ jest coraz więcej kotów porzuconych,a zbyt mało chętnych na adopcję. Przez co za chwilę nie będę miała miejsca w domu na dalszą pomoc. Chciała bym przeznaczyć stary warsztat na kociarnie. Niestety wiąże się to z kosztami. Nigdy nie robiłam żadnej zbiórki pieniężnej, ponieważ starałam się radzić sobie sama. Po za linkami do sklepu na karmy oczywiście. Niestety w warsztacie nic oprócz prądu nie było nam potrzebne. Żeby to choć trochę przypominało miejsce dla kotów,chciała bym ogarnąć ściany ,wstawić jakieś używane okno i przydało by się coś na podłogę aby było to łatwe w utrzymaniu czystości. Myślałam o jakiejś wykładzinie pcv. Jeżeli macie w domu coś co by się mogło przydać typu,kuwety,drapaki,legowiska chętnie przyjmę. Na razie leżę z połamanymi żebrami po ostatnim łapaniu kotow.Więc mogę tylko pisać. Mam nadzieję że za kilka dni stanę na nogi a między czasie moi pomocnicy ogarną ten bałagan. Gdyby ktoś chciał wpłacić jakieś grosze będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc.

Zostawiam również link do sklepu gdyby ktoś chciał zakupić puszkę karmy dla kotów bądź psów. Obecnie jest u mnie 10 dorosłych psów i 31 dorosłych kotów+ 8 kociąt.Do tego dokarmiane dwie dzikie kocice z 6 kociakami które nie ufają mi jeszcze na tyle aby dać się złapać.

https://ocalonelapki.pl/monika-fedio/