Stowarzyszenie Pomocy Bezdomnym Zwierzętom "Kocimiętka"
Niestety nie mamy dobrych wieści.
Rak plaskonablonkowy był w bardzo zaawansowany. Również przerzuty na węzłach chłonnych oraz płucach nie dawały Sarze szansy. Sara zaczynała mieć problemy z oddychaniem, no i w nieskończoność nie mogła być na silnych lekach przeciwbólowych.
Konsultowaliśmy stan Sary z innymi lekarzami, którzy nie dawali Jej żadnych szans. Zrobiliśmy wszystko co w naszej i lekarzy mocy. Niestety mogło być tylko gorzej. Nigdy nie ma naszej zgody na cierpienie , nawet jak musimy podejmować tak trudne decyzje jak eutanazja. Tym razem pomoc przyszła za późno.
Biegaj Saruniu za tęczowym mostem bez bólu i cierpienia i wybacz że nam
Jola
Wyzdrowiejesz Malutka
Justyna Klyta - za filiżanki
Dziękuję za to co robicie.
Justyna Klyta - za szczotkę prostującą włosy.
Życzę zdrówka podopiecznym i Wam zdrowia oraz wsparcia dobrych osób.
Beata R. Bazarek
Puzzle, kolczyki z motylem, naszyjnik z kotem. Niech pojdzie na zdrowie!
Ł.Szafron, zawieszka niebieskie kwiaty
Trzymamy z żoną kciuki za Sarę:)