EDYCJA: Mamy 1000zl na kupno kucynki więc zbieramy już na sam transport
Witajcie zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w dramacie zwierzęco ludzkim. Pani Aneta całe życie pomagała zwierzętom ale przyszedł taki dzień, że sama zaczęła potrzebować pomocy. Zachorowała na raka i nie dość że samej jest jej ciężko, powoli przestała dawać radę opiekować się swoimi zwierzętami. Mowa tu o kucynce i jej przyjacielu koziołku. Niestety panią Anetę nie stać już na to by móc opiekować się swoimi zwierzętami. Oddałaby kucynkę i koziołka za darmo ale sama jest w dramatycznej sytuacji finansowej. Mówi się, że jak ma się zdrowie, ma się wszystko a gdy zdrowia zabraknie zaczynają się problemy. Zapadła decyzja o sprzedaży... Nie oceniajmy źle Pani Anety, nikt nie założył jej butów. Cena za kucynkę jest naprawdę symboliczna bo jest to 1000zł żeby nie trafiła w złe ręce. Z racji niskiej ceny zaoferowałam swoją pomoc. Pomoc jest potrzebna ale ja sama nie dam rady tak szybko uzbierać 1000zl na kupno kucynki oraz 1500zl na transport ponieważ odległość jest duża. Jeśli znalazł by się ktoś kto zechciał by pojechać i przywieźć kucynkę oraz jej przyjaciela koziołka za koszty paliwa, kwota na zbiórce została by zmieniona o koszta paliwa. Proszę pomóżcie mi pomóc i Pani Anecie i jej zwierzętom.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Adam eN
<3
Adam K
Trzymam kciuki