Nazywam się Dorota Kawecka, tak na prawdę nie wiem od czego zacząć, potrzebuję pomocy.
Parę lat temu wzięłam kredyt na mieszkanie pod hipotekę i mniejszy pod własną działalność, przez dłuższy czas spłacałam, miałam lepsze zarobki, przeszłam na własną działalność, popełniłam parę błędów, zawirowania losu i problemy w rodzinie zmusiły mnie do zrezygnowania z własnej działalności i powrotu na etat, przez mniejsze zarobki spłacałam tyle ile się dało niestety było to za mało, nie były to wystarczające kwoty. Próbowałam się dogadać z bankami niestety nie udało się, dostałam komorników, najpierw jednego, później drugiego. Komornik ściąga mi miesięcznie z wypłaty i mojej i męża niestety ciągle jest to za mało, razem z mężem mam na utrzymaniu 17 letniego i mieszka z nami mój 85 letni tata który pomaga tylko jak może. Ledwo mamy do każdego 10 dnia miesiąca nie mamy więcej na spłatę długu.
Komornik wystosował pismo o wycenę mieszkania, żeby nie stracić mieszkania mam czas do końca czerwca na spłatę długu. Jest to bardzo duża kwota bo 300 tysięcy złotych i nie damy rady poradzić sobie sami więc jestem zmuszona prosić o pomoc bo zostaniemy bez dachu nas głową, bez rodzinnego domu, liczy się dla mnie każda złotówka i za każdą okazaną pomoc będę na prawdę wdzięczna. Nie wiem jak jeszcze mam prosić o cokolwiek bo starałam się nigdy o nic nie prosić. Ale tym razem muszę prosić o każdą możliwą pomoc, o udostępnienie.
Nie jestem w stanie się teraz każdemu odwdzięczyć za pomoc nawet tą najmniejszą poprzez udostępnienie ale wierzę w dobro i że każdy dobry uczynek zawsze wracam.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!