Kinga Brodowska
Im bliżej dobrych rozwiązań, tym ciężej się idzie. A cel wydaje się oddalać.
Jak każdy i ja mam czasami dość. Teraz jest słabiej i cieszę się, że nie widać tego po mnie..
Pomimo tego, że mam dla kogo żyć i że staram się radzić jak tylko mogę najlepiej.
Anonimowy Darczyńca
NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. OSTATNI RAZ JADŁAM 2 DNI TEMU, ZA OSTANIE PIENIĄŻKI KUPIŁAM KARME DLA ZWIERZĄT. BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ. NIE MAM JUŻ NIC DO JEDZENIA DLA SIEBIE I MOICH ZWIERZĄTEK. MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve
Anonimowy Darczyńca
Do Góry Głowa...
Anonimowy Darczyńca
Wytrwałości. Niech nie zabraknie Ci sił do walki, a Twoi najbliżsi niech będą dla Ciebie największą motywacją do działania!
Marta
Kinga, zdrowia i dużo siły!
Olga
Zdrówka