Sylwia Kaśka
Bardzo dziękujemy za pomoc !!!
Dzięki Wam Siwy jest już nami bezpieczny.
Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Osoby, które Nas znają wiedzą, że staramy się pomagać zwierzakom ile możemy. Nie prosiłyśmy nigdy o wsparcie finansowe w tym co robimy innych. Teraz niestety nie mamy wyjścia i musimy prosić Was kochani o pomoc.
Serca nie pozwalają Nam nie walczyć !
Ostatnio zostały przez Nas wykupione trzy konie ( w sumie można powiedzieć , że cztery) :
zaźrebiona klacz ze swoim dzieckiem i kucyk.
Klacz trzymana była w komórce i służyła jako maszyna do rodzenia źrebiąt. Jej córka, która miała już tylko jeść, tyć i ważyć jak najwięcej i kucyk- z nim też miał być " zrobiony porządek, bo kto kupi go z takimi nogami" .
te konie bardzo chciały żyć.... zasługiwały na szansę, którą dostały. Teraz szczęśliwie biegają po pastwiskach.
Wszystko wspaniale się zakończyło dla tych koni... ale jest coś jeszcze ... a raczej ktoś, kto potrzebuje Naszej wspólnej pomocy. Zamknięty w ciemnej, okratowanej komórce został jeszcze ON.... siwy ok 8 letni koń arabski.

Jego historia miała szczęśliwy początek...
Urodził się w bardzo dobrej stajni, kupił go dobry człowiek dla siebie, by cieszyć oko widokiem pięknego ogiera biegającego po łące z uniesioną głową i ogonem. Był szczęśliwy... Niestety to szczęście przerwała choroba właściciela a później jego śmierć. Siwy trafił pod opiekę członka rodziny byłego właściciela , który nie znał się na koniach, a nieodpowiednia opieka i strach sprawiły że koń robił się coraz bardziej "trudny" w obejściu, z czym nowy właściciel kompletnie nie potrafił sobie poradzić. Padł wyrok na ogiera... Rzeźnia ... Siwy trafił do handlarza i ma jechać w swoją ostatnią podróż jak tylko nabierze odpowiedniej wagi.
Serce cieszy się kiedy się udaje uratować nawet najmniejszą istotę , a płacze kiedy nie jesteśmy w stanie pomóc.... My nie chcemy się poddać !
Nie potrafimy go tam zostawić na śmierć i przejść obok obojętnie , zapomnieć ... Tak się nie da! Walczmy o niego! To jest piękny koń i bardzo chce żyć, nie skreślajmy go i dajmy mu szanse cieszyć się dalej życiem. Wspólnymi siłami mamy wielkie szanse.
Kochani jego życie dla handlarza warte jest 3000zł do tego dochodzi transport ( po kosztach paliwa 600 zł ) i kastracja ( 400 zł ) by mógł żyć w stadzie.
Co razem daje Nam 4000 zł
Wykupiłyśmy ostatnio trzy życia i czwarte które jest w matce , które dostały cudowne domy i nowe życie .... na następnego konia już nie mamy pieniędzy dlatego prosimy Was o pomoc.
Liczymy na to,że Nam pomożecie i będziemy cieszyć się razem kolejnym uratowanym życiem.
Z góry dziękujemy w imieniu Siwego
Aga i Kaśka
Bardzo dziękujemy za pomoc !!!
Dzięki Wam Siwy jest już nami bezpieczny.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!

Anonimowy Darczyńca
Może po pierwsze i najważniejsze to wykupić Siwego i zabrać od w bezpieczne miejsce a na kastracje później uzbierać pieniążki .
Tomek
Super inicjatywa Aga. Płock pozdrawia☺
Kola
Chociaż 10zł dałem