Cześć!
Jestem Skrzat. Nie wiem gdzie jest moja mama ani rodzeństwo. Jakiś miły chłopiec znalazł mnie w stodole, gdzie schroniłem się przed przerażającym życiem na ulicy. Oddał mnie do fundacji, a tutaj dałem się poznać jako przemiły, ciekawski kotek.
Lubię się bawić, wszystko mnie interesuje. Taki mały ze mnie psotnik. Ale najbardziej ciekawią mnie ludzie. Okazuje się, że oni mogą być naprawdę super! Karmią mnie, głaskają, wymyślają dla mnie zabawy. Lubię włazić im na kolana i czekać na głaskanie.
A, zapomniałem: kocham też jeść! Jak byłem mały, to poznałem co to głód, więc teraz po prostu bardzo cieszę się z pełnej miseczki.
Tylko moja ciocia, która przygarnęła mnie do fundacji ostatnio otwierając magiczna szafkę z której wyjmuje pyszne jedzonko zaczęła płakać bo ja tutaj nie jestem sam, a tego jedzonka jest już bardzo mało :(
Obiecała mi, że już nigdy nie będę głodny ale nie chce aby płakała. Czy możecie podarować mi i innym kociakom troszkę tego dobrego jedzonka?
Możecie wpłacić zł na zbiórkę lub zgłosić się do Fundacji Bubble of good i podarować jedzonko :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!