Piorunek od wczoraj 11.04 jest w szpitalu we Wrocławiu, bardzo ciężko oddychał i został na noc w klatce tlenowej. Ma pęcherzyki w płucach, dostaje leki moczopędne i powoli to wysikuje, dodatkowo, na echo serca wyszły powiększone przedsionki. Pech chciał, że prawdopodobnie ma nawrót ciężkiej choroby, z którą już sądziliśmy, że się uporaliśmy🥺
Piorun to 8 miesięczny kot, który w swym krótkim życiu przeżył już wiele. Został odłowiony z lasu wraz z 6 rodzeństwa, gdyż malce biegły na jezdnię do swojej rozjechanej mamusi. Maluchy miały wiele rodzajów pasożytów. Po kwarantannie, badaniach, szczepieniach i kastracjach odnalazły nowe domki. Piorun po skończonym leczeniu także odnalazł swoje miejsce i cudownych ludzi, ale jego obecny stan wskazuje na to, że choroba powróciła...
Leczenie jest bardzo kosztowne. Na już musimy zapłacić 1000 zł za pobyt w szpitalu, a to nie koniec, bo lek, który będzie przyjmował jest równie drogi.
Już raz udało nam się go uratować. Pieniądze z poprzedniej zbiórki w dużej mierze pomogły. Zróbmy to jeszcze raz i oby ostatni.
Uratujmy Piorunka❤️🩹
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Benuś Mruczuś
❤️🐾