Uratujmy, zmieńmy los 5 kotkom.
Dajmy im lepsze życie.
Nie było tego w planach, ale po raz kolejny serce nie pozwoliło mi je zostawić bez pomocy. Dni są coraz zimniejsze, temperatury ujemne, no i zaopiekowałam się nimi, przyjęłam do Chatki Skrzatka, ale to kolejny obowiązek,, kolejne obciążenie kosztami profilaktyki, jedzenia, żwirku, środków czystości no i o też może OGRZEWANIA. Pokoiki są grzane elektrycznie aby w dupki było ciepło, schron na pewno im tego by nie dał. Kociaki to dwa urocze, oswojone kocurki ok. 3 miesięczne, zapchlone, świerzb, brzuchy pełne robali, chudziaki, skazane były na łaskę kogoś, kto nie mógł zabrać do domu, nie mógł zabrać do weta. Stara stodoła była ich schronieniem, a obok stojący kompostownik był stołówką, gdzie próbowały szukać jedzenia. Do nich dołączyła czarna koteczka i jej dwoje dzieciaków. Nie wiadomo skąd pojawiły się u starszego, samotnego pana, który na szczęści ich nie przegonił tylko dokarmiał i szukał pomocy, bo zima już tuż, tuż. Proszę wesprzyjcie mnie abym mogła je odpowiednio przygotować do adopcji i znaleźć odpowiednie, odpowiedzialne domki. Jeżeli wierzycie w moje działania i macie wolny grosz, przekażcie dla nich, za co serdecznie dziękuję. Proszę w ich imieniu oraz o udostępnienie niniejszej zbiórki w śród Waszych bliskich i znajomych. Pozdrawiam, Zuzanna
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Aneta Krawczyk Robert Dylus
Dużo zdrówka 💪❤️ Oraz kochających domków 🏡❤️
Dana Mul
Dużo zdrowia i siły