Oddane w chorobie szczurze dziadki
Poznajcie Hatifnata oraz jego braci: Ryjka, Topika i Paszczaka.
Prywatnie to nasi dawno niewidziani przyjaciele (adoptowani od naszej wolontariuszki 1,5 roku temu), oficjalnie, nasi nowi tymczasowi mieszkańcy. Niekastrowani chłopcy mają prawie 2 lata – co oznacza, że przebywają już mentalnie na szczurzej emeryturze. Powinni sobie w swoim stałym domku grzać szczurze tyłki i leniwie żebrać o smaczki. Niestety w związku z pogarszającym się zachowaniem i zdrowiem jednego z nich, wszyscy zostali oddani z powrotem tam, skąd zostali adoptowani 1,5 roku temu, czyli do nas (w obliczu braku leczenia lub uśpienia, jak chciał tego poprzedni właściciel nie mogliśmy ich nie przyjąć, nawet jeśli mamy w domu ciasno od zwierząt).
Po wstępnej lekarskiej ocenie Hatifnat ma raka jądra – guza, którego można usunąć poprzez zabieg kastracji. Wszystkie chłopaki mają również pasożyty, których musimy się pozbyć przed jakimikolwiek zabiegami. Dodatkowo, są kolejnymi pyszczkami do wykarmienia, dlatego prosimy wpłaty na jedzenie, smakołyki i leczenie naszych nowych seniorów.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!