Anna Andrysz
Kociak mama już po kastracji 💪
Krew w normie, czekam na przesłanie wyników mailem, udostępnie. Na noc przychodzi jej córka, to biorę do klatki i śpią w nocy razem. Po 10 dniach i wyjęciu szwów matka wróci na teren bytowania. Budki wszystkie już prawie gotowe. Obawiam się, że bury kotek to dziewucha i może być w ciągu, a to by oznaczało, że nie zmieszczę się w zakładanej kwocie. W czwartek chłopaki idą na leczenie I kastracje. Trzeba jeszcze zaszczepić Maluchy, a na to już nie ma pieniędzy. Także będę wdzięczna za każdy grosik :)