FUNDACJA KOTY NA ZAKRĘCIE
Puszek jest z nami już miesiąc! Przez ten czas zdecydowanie nabrał odwagi i zaufania, więc.. przyszedł czas na zabranie go ponownie do Weterynarza. I tak Puszysław zawitał w progi „Jamniczka” z niepewnością i lekkim stresem w głowie.
Podczas tej wizyty zaliczył szczepienie, odrobaczenie i nawet czipowanie. Na szczęście dla Niego – wtulony w ramiona swojej Tymczasowej Opiekunki Luizy – czuł się zdecydowanie bezpieczniej.
Wiecie co to znaczy? Już niedługo i rozpoczynamy wielkie poszukiwania domku!