Mam na imię Kasia. W ostatnim czasie zdiagnozowano u mnie raka macicy II stopnia, złośliwego. Ze względu na wielkość guza jest on nieoperacyjny i nie nadaje się do naświetlania. Pozostaje chemia...
Jest jednak światełko w tunelu...
Wizyta u Pani Profesor w Poznaniu. W chwili obecnej przyjmuję leki, ze względu na stan zdrowia zrezygnowałam z pracy i nie posiadam już środków na ratowanie swojego życia, a chciałabym żyć...mam 43lata...
Każda wizyta i dojazdy to dla mnie spore koszty.
Nigdy o nic nikogo nie prosiłam, rodzina zawiodła a ja mimo wszystko chcę walczyć, bo wierzę, że się uda.
Będę wdzięczna za każdą pomoc.
Kasia❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!