Kim Jestem? Zdesperowaną właścicielką zbieram na ratunek dla mojej ukochanej Szarusi. Choruje na PNN czyli przewlekłą niewydolność nerek jest to nieuleczalna choroba ale można przedłużyć życie zwierzaka w komforcie. Niestety jednym z powikłań jest anemia, która i nas dotknęła do tego spowodowała, że nasze do tej pory stabilne parametry nerkowe się mocno podwyższyły i oberwało również serce. Wydałam już wcześniej w ciągu ostatnich 2 miesięcy ponad 2 tysiące złotych na walkę z anemią aż do teraz kiedy właśnie stanełam przed wyborem uśpić kota bo nie mam pieniędzy czy poszukać pomocy. Przetoczenie krwi da nam realną szansę na ustabilizowanie Szarusi niestety koszty okazały się ogromne a ja już nie mam pieniędzy. Wizyta weterynaryjna w przychodni Teodorowscy Mikołów 280 zł do tego krew 660 zł plus obsługa 200zł , kontrole i cała reszta. Czasu mamy niewiele dosłownie dni bo kot jest bardzo słaby... Proszę o wsparcie dla koteczki Szarusi nie chcę żałować później, że nie dałam jej szansy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!