Cześć! Czuwaj!
Nazywam się Maciej Świderski. Od 11 lat jestem wolontariuszem - przygotowuję i prowadzę zajęcia dla młodzieży. Moja działka to turystyka i survival. Odkąd dostałem to zadanie, wykonuję je sumiennie i uczciwie. To moja definicja służby dla społeczności lokalnej. Współorganizowałem zajęcia od 2013 a drużynowym zostałem w 2020 roku. Przez lata bawiliśmy i uczyliśmy blisko 40 nastolatek i nastolatków. Co do jednego, wspaniałych młodych ludzi. Pomagaliśmy nie tylko w zdobywaniu wiedzy i rozwijaniu pasji, ale także jako wsparcie w ciężkich chwilach i pierwszy kontakt z dorosłym, gdy ktoś nie chciał od razu iść do rodziców ze swoim problemem. Od 2020 roku pod moim okiem odbyło się ok. 30 biwaków i kursów specjalistycznych, m. in. z pierwszej pomocy. Ilości zbiórek na mieście już nie będę nawet liczył. Jako, że finansowanie jest jakie jest, dużo sprzętu do szkolenia kupowałem z własnej kieszeni. W tym samochód o odpowiedniej charakterystyce. Finansowo nie było zbyt łatwo.
No i właśnie ten sprzęt mi ukradziono.
Na zdjęciu jeszcze przed kradzieżą:
Niestety w nocy z soboty na niedzielę 3-4.08.2024 r. moje trzydziestoletnie zielone jeździdło (Suzuki Vitara w maskujące ciapki) zostało obrabowane. Sprzęt czekał na rozpakowanie po obozie.
Zostały tylko puste skrzynki po wyposażeniu porozrzucane po ulicy i pootwierana fura. Wszystko co zniknęło było warte razem do kupy mnóstwo siana.
4.08.2024 r. byłem na policji. Po zgłoszeniu przestępstwa nie zostawiono mi jednak za dużo nadziei. Choć działania podjęto.
Zniknął między innymi kufer transportowy, wraz z dwoma karabinkami ASG i osprzętem do nich, maska przeciwgazowa Ferenz Panoramasque, kufer Erbauer, strój maskujący. Co najgorsze, zginął też laptop HP zawierający moje konspekty zajęć, zdjęcia, wszelkie dane i wspomnienia z ostatnich lat. Został mi po nim tylko zasilacz.
Całe to bogactwo wyposażenia, na które ciężko pracowałem, może być warte dla złodzieja jedną dziesiątą ceny. Bardzo trudno jest spieniężyć repliki ASG nieznanego pochodzenia.
Ja jednak straciłem coś więcej - sprzęt, dzięki któremu mogę skutecznie działać i prowadzić wolontariacko dydaktykę młodzieży oraz laptopa z ważnymi dla mnie danymi.
Dlatego właśnie napisałem to co czytacie - wierzę w potęgę mediów społecznościowych. Do teraz to ja aktywnie wspierałem społeczność lokalną Wrocławia, współwychowując młodych ludzi. Teraz potrzebuję, byście Wy wsparli mnie przed początkiem roku harcerskiego. Odpalam zbiórkę na sprzęt - laptopa, skrzynie transportowe, replikę ASG, maskę i strój maskujący.
Zbiórka ma charakter prywatny i nie jest powiązana z ZHP, choć ja jestem instruktorem harcerskim, któremu skradziono sprzęt.
Czuwaj, nie śpij. I rzuć groszem, to szybciej wrócę na dawny poziom prowadzenia szkoleń.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Zyta :)
Powodzenia Świder! :) Czuwaj!
Aga Jan
Powodzenia!