Ratujmy oko staruszka Gucia

Dziękujemy za wsparcie Gucia! Kotek został adoptowany, dlatego zamykamy już zbiórkę:) zdjęcie z domku:Bez tej operacji, Gustaw straciłby oko... Musimy zabrać go na pilny zabieg do Warszawy, by usunąć zwichniętą soczewkę prawego oka.

Gustaw przez wiele lat był bezdomny, pomieszkiwał na ogródkach działkowych. Aktualnie przebywa pod opieką Fundacji Misja Koty w Suwałkach. Jest staruszkiem, ma jednego kła, obolałe stawy, ale cieszy się każdą chwilą z człowiekiem.

Kilka dni temu okazało się, że prawe oko Gustawa jest spuchnięte, a źrenica wydawała się powiększona. Zrobiłyśmy badania krwi i zostałyśmy skierowane do okulisty. Dr Oziabło z Białegostoku przyjęła nas w najbliższym możliwym czasie, poza godzinami pracy, za co bardzo dziękujemy.

Wizyta była długa, dokładnie zbadano oko lampą szczelinową, zrobiono usg, zmierzono ciśnienie.

Dostałyśmy diagnozę: zwichnięcie soczewki do przedniej komory oka. 

Gucio został skierowany na zabieg do Warszawy. W poniedziałek z samego rana wyjeżdżamy. 

Faktura za pierwszą konsultację oraz leki:

Karta informacyjna wizyty:

Bardzo prosimy o wsparcie, bez Was nie uratujemy oka Gucia!

Potrzebujemy środków na opłacenie operacji usunięcia soczewki, wizyty specjalistyczne, badania krwi, leki oraz transport do Warszawy i Białegostoku z Suwałk. Bardzo możliwe, że na wizyty kontrolne będziemy musiały jeździć do Białegostoku.