"Może lepiej mi było umrzeć w tym śmietniku... Jest szansa na moje leczenie, ale nie ma na nie pieniędzy."
Delicjusz został znaleziony w śmietniku. Nie wiemy czy szukał tam ciepła czy jedzenia... Wiemy jednak, że był okropnie zaniedbany. Sama skóra i kości oraz ogromna anemia. Zaczęliśmy mozolną walkę o jego dobrostan i zdrowie, którą jak do niedawna myśleliśmy, wygraliśmy.
Niestety... Po kilku tygodniach radości usłyszeliśmy diagnozę zwalającą z nóg - zakaźne zapalenie otrzewnej!
Bardzo chcemy wyrwać tego kota ze szponów śmierci i wierzymy, że mimo trudu, uda nam się to. Serca mamy ogromne, ale puste kieszenie.
Bardzo prosimy o wsparcie w leczeniu biednego kota ze śmietnika.