Poznajcie moją nową podopieczną... Czarną sunię o wielkim sercu i jeszcze większym smutku w oczach. Ma dopiero 8 miesięcy, czyli to przecież wciąż dziecko.
Do tej pory jej życie było pasmem cierpienia. Najpierw łańcuch, a potem zamknięcie w chlewiku, bez posłania, bez spacerów, bez miłości. Jej „jedzeniem” były spleśniałe resztki – chleb, który śmierdział i pleśniał, resztki makaronu i pozostałości z obiadów.... Tak wyglądało dzieciństwo tej suni.
Teraz trafiła do przytuliska, gdzie po raz pierwszy w życiu dostała czystą miskę i pełnowartościowe jedzenie.
Moim zadaniem jest odmienić jej los i pokazać, że świat może być dobry, ciekawy i fascynujący.
Przed nią całe życie, ale zanim stanie się gotowa do adopcji, czeka ją: kastracja, odrobaczenie i szczepienia,czipowanie.
To wszystko niestety kosztuje, dlatego zakładam zbiórkę na jej nowy start.
Każda złotówka to krok ku lepszemu życiu. Ku domowi, w którym ktoś ją pokocha tak, jak na to zasługuje.
Pomóżcie mi odmienić los tej młodziutkiej suni. Bo każdy pies zasługuje na normalność.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Barbara
Powodzenia skarbie 🥰