Prowadzę Dt Koty u Beaty, którego działania można śledzić na fb.
__________________________________________________________________
Luiza - jedyne co ma , to wciąż niegasnącą wiarę w ludzi, że znowu jej pomogą, że kolejny raz uratują jej życie, którego mimo wszystko wciąż kurczowo się trzyma wszystkimi łapkami.
Malutka, kochana, drobniutka kicia z wielkim sercem ponad wszystko kochającym wszystkich ludzi i jednym ocalałym oczkiem z ufnością patrząca na świat.
Luiza chce żyć.
Nie przeszkadza jej brak jednego oka i z niejednej opresji wyszła już cało.
Nie zabiła jej białaczka ani fibroadenomatoza.
Nawracające zapalenie dziąseł, dzięki systematyczności leczenia zostało zażegnane i dziąsła Luizy wyglądały już pięknie, kiedy któregoś dnia u Luizy wystąpiły objawy przeziębienia.
Diagnoza FIP nie spadła na nas jak grom, bo tydzień wcześniej została postawiona taka diagnoza u kotki Balbinki zaprzyjaźnionej w dt z Luizą.
Dobijająca była jednak świadomość, że kolejny kot zachorował na FIP.
Od niedawna pojawiły sie leki na tę dotychczas śmiertelną kocią chorobę, której zdiagnozowanie stawało sie od razu wyrokiem dla kota.
Leczenie wielu kotów z FIP zostało zakończone powodzeniem, lecz ogromnym wyzwaniem są koszty takiego leczenia, ponieważ lek jest bardzo drogi.
Czy bezdomny kot ma szansę na takie leczenie?
Ma, jeśli w pomoc zaangażuje się wielu ludzi.
Czy Luiza ma szansę zjednać sobie tylu ludzi, żeby mogła wrócić do zdrowia?
Lek był w zasięgu ręki, ponieważ leczona była nim Balbinka.
Pożyczyliśmy, teraz trzeba oddać część leku Balbice i zakupić nowy.
Luzia miała postać wysiękową FIP i płyn zebrał się w opłucnej.
Przez kilka dni czuła się źle, lecz po podjętej próbie leczenia, stan Luizy bardzo się poprawił i kicia nie chce umierać.
Prowadzę dom tymczasowy Koty u Beaty, którego niektóre działania można zobaczyć na stronei na fb "Koty u Beaty" i Luiza jest jedną z bardzo licznych Podopiecznych ( wciąż ok. 40 kotów).
Kicia jest pod moją opieką od czerwca 2020 r.
Wyciągnięta z kociego koszmaru, wyleczona rozkwitała w swoim nowym życiu czekając na nowy stały domek.
Mam nadzieję, że te 8 miesięcy, to nie jedyny szczęśliwy czas dla Luizy i pomożecie mi, aby ten czas podarowany Luizie był dużo, dużo dłuższy.
Leczenie przynosi dobre efekty, Luiza dzielnie znosi kurację, a ja nie potrafię patrząc w jedno, pełne ufności oko Luizy, wydać na nią wyroku.
Za każdą pomoc z całego serca dziękuję.
Luizie można towarzyszyć w drodze do zdrowia na stronie na fb Balbinka i Luiza kontra FIP.
Wciąż też wierzę w to, że w końcu czyjeś serce otworzy się dla tej kochanej, ufnej kici i Luiza będzie mogła wieść szczęśliwe życie wśród kochającej ją Rodziny.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Abi/Krawacia
Trzymamy kciuki za Luizę c:
Małgorzata Gołębiewska
Zdrowiej śliczna kiciu ♥️
Marzena
Wierzę że damy radę :) trzymaj się kochana kiciu. Miziaki dla Luizy :*
Kasia
🍀🍀🍀❤️